Niezależnie czy to się komuś podoba, czy nie, neoliberalizm jest światopoglądem antagonistycznym do katolickiego. Celowo nie jest użyte tu słowo „chrześcijaństwo”, gdyż chęć zabicia rozumu oraz nazwanie Jezusa z Nazaretu „bestią” przez Lutra (odręczny zapisek w komentarzach do Psalmów- LINK: plonszczanin.pl/Nowy/Religia/Prawdaczyfalsz/art,1154,luter_chrzescijanin_prawda_czy_falsz.html), raczej od razu eliminuje w protestantyzm.
W neoliberalizmie, który nie ma jednego „ojca”, co rozmywa odpowiedzialność i utrudnia jego analizę. Jest jednak pewna cecha wspólna. Wolność jest od czegoś, a nie do czegoś- jak filozofii klasycznej. Absolutyzacja wolności zrywa wszelkie relacje z innymi, by ostatecznie skoncentrować je na samych sobie. Jest to nic innego jak tylko maksimum egocentryzmu, spotęgowana pycha, wydobyty na piedestał grzech pierworodny. Myślenie tylko o sobie, a traktowanie innych ludzi, jako li tylko środków do realizacji prywatnych zamierzeń. Sukces ekonomiczny wyprzedza wszystko inne, nawet Bóg bywa narzędziem, a nie celem.
Prezentujemy tu stanowisko prof. dr hab. Paweł Bortkiewicz, które wiele wyjaśnia w poruszanej wcześniej materii oraz osobiście dotyczy Donalda Tuska.
Posłuchaj na: plonszczanin.pl/Nowy/Aktualnosci/plonsk.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości