Dziś nad ranem, nasza redakcja otrzymała wiadomość ze źródeł związanych z Platformą Obywatelską, jej ścisłym kierownictwem. Premier Donald Tusk podał się do dymisji. Wcześniej przebywał on kilkanaście dni w sanatorium. Ponoć tam zdiagnozowano u niego dziwną, mało znanego pochodzenia chorobę. Lekarz prowadzący pacjenta Tuska powiedział:
- Nie mogę panu, panie redaktorze, podać źródła tej choroby. Nadmienię tylko, że ma ona bezpośredni związek z letnim pobytem pana premiera w dżungli amazońskiej. Mój pacjent spędził ponad 20 dni w dziczy. Niestety tam można różne świństwa załapać- wyjaśnił w rozmowie telefonicznej doktor Tomasz Judym.
Ponoć politycy PO szykują na miejsce Tuska ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego. W poniedziałek ma zostać zwołana nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów.
Inne tematy w dziale Rozmaitości