„Donald wynocha, w tym kraju nikt cię nie kocha!”- Bluszcz przed ruską ambasadą
W świąteczny Wielki Poniedziałek przed ambasadą Rosji zebrali się patrioci, aby wyrazić swoje oburzenie z powodu matactw ruskich barbarzyńców przy śledztwie związanym z zamachem smoleńskim, który miał miejsce w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Podobnie jak przed domem zdrajcy narodu polskiego, ruskiego generała, niejakiego Jaruzelskiego aktywność wykazał Wojciech Bluszcz.
Nie występował tam jako radny miejski, gdyż przewodnicząca Mikołajewska prędzej spożyłaby cyjanek niż wydała mu pełnomocnictwo, a pewne „dziewuchy” POwyrywały sobie włosy- te spod pach- wszak lato idzie.
Więcej na: plonszczanin.pl/Nowy/Aktualnosci/plonsk.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości