Najohydniejsza jest perfidia tego zboczeńca. Po raz kolejny swych ohydnych czynów nie dość, że dopuścił się na cmentarzu, to jeszcze nie pierwszy już raz podczas uroczystości pogrzebowej! Tym razem było to w minioną sobotę.
Płońszczanka szła ulicą Kopernika przy cmentarzu w miejscu, gdzie mur jest dosyć niski. Była to ta sama kobieta, przed którą obnażył się ten dzikus 1 października br. Kiedy zobaczyła tego debila, ruszyła w jego kierunku.
- Co ty robisz!- krzyknęła do ekshibicjonisty.
- Ja tylko sikam.- Odparł dewiant, wsiadł na rower i odjechał.
Zdarzenie obserwowało kilku młodzieńców- nie zareagowali. Widział je również dorosły mężczyzna znajdujący się nieopodal przy pieczarze swoich bliskich. Ten zuch zareagował- skitrał się za grób.
Dzielna Płońszczanka powiadomiła o całym zajściu policję oraz opisała tego człekokształtnego stwora.
Dodatkowo smutna jest ta znieczulica- nikt nie pomógł kobiecie oraz biurokratyczna proceduralność działań płońskiej policji. Od dawna wiedzą znaną na mieście jest to, że po cmentarzu grasuje zboczeniec.
więcej tekstów związanych z tym zdarzeniem na:www.plonszczanin.pl/
Inne tematy w dziale Rozmaitości