The Muppet Show – brytyjsko-amerykański program telewizyjny w formie serialu, którego głównymi bohaterami są muppety, lalki wymyślone przez Jima Hensona. Do każdego programu zapraszano sławnego gościa ze świata filmu lub muzyki i były to jedyne osoby w ludzkiej postaci. The Muppet Show był emitowany w latach 1976-1981- tak podaje wikipedia.
Wśród sterowanych lalek był wiecznie wrzeszczący i ze wszystkiego niezadowolony staruch legitymujący się imieniem albo Statler, albo Waldorf- a w sumie, co to za różnica. Machał łapami i wrzeszczał w niebo głosy. Ciekawe, czy jego pierwowzorem nie był niejaki Bartoszewski. Ten mądrala był do niedawana tytułowany profesorem, obecnie pozostało mu z tego tylko pseudo, gdyż takich osiągnięć to te typek nie miał i ma. No, może się spręży, to zakończy magisterkę, w rok machnie doktorat, w tydzień habilitację, a profesorem zostanie, bo się wszystkim znudzi czytanie jego „arcydzieł”. Przypominamy, że:
Na swojej stronie internetowej niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych prezentuje życiorys polskiego pełnomocnika rządu Donalda Tuska do spraw kontaktów polsko-niemieckich - Władysława Bartoszewskiego. "Nasz Dziennik" zauważył, że z dnia na dzień sprzed jego nazwiska usunięto tytuł profesora.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/78749,wladyslaw-bartoszewski-juz-nie-profesor.html
Władysław Bartoszewski pseudonim „Profesor”, jak podaje wikipedia, był więźniem Auschwitz. Jak już Niemcy dowieźli go do Oświęcimia, to chyba się rozejrzał i stwierdził, że mu to miejsce kompletnie nie pasuje. Upomniał się o tego zucha „Czerwony Krzyż” i tyle hitlerowcy go widzieli. Była to oczywiście „standardowa” procedura, że Niemcy pytali się każdego, czy ma ochotę zostać zakatowanym na śmierć lub wybrać inną opcję- od razu komorę gazową. A jak się ojcowie Angeli Merkel przejmowali zdaniem „Czerwonego Krzyża”? O matko i córko, zapewne na interwencję tej organizacji wycofaliby całe wojska z okupowanej Polski. No, ale tym sposobem uchował się nasz ukochany „profesorek”.
Czasami można odnieść wrażenie, że tylko Bartoszewski walczył w Powstaniu Warszawskim- jako jedyny żyjący powstaniec ma tablicę pamiątkową przy ulicy Marszałkowskiej 6. Można wyczuć dziwaczna podnietę, że sam założył i tylko w pojedynkę działał w „Żegocie”- Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom. Niestety i tu jest raczej inaczej. „Żegotę” założyła 27 września 1942 roku Zofia Kossak-Szczucka. W dokumentach tej organizacji jest wymieniany Bartoszewski, ale tylko tyle.
The Muppet Show się skończył i być może z tej racji Władysław Bartoszewski pseudonim „Profesor”, kumpel prezydenta Komorowskiego, ponownie zszedł do jakiegoś tam podziemia…
Inne tematy w dziale Rozmaitości