Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
718
BLOG

Wielka Brytania – zaciekły wróg Polski (1920 rok)

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Polityka Obserwuj notkę 1

Dziś przypada 95. rocznica Cudu nad Wisłą. Polacy pokonali samodzielnie zarazę bolszewicką. Nikt im w tym nie pomógł. Oni ocalili Europę, a ta się wyjątkowo odpowiednio odpłaciła. Obecny sojusz NATO-wski nic nie daje poza lataniem nad polskim niebem stetranych F- 16. Bez silnej armii, nikt się z Polską nie będzie liczyć. Tak i też było prawie sto lat temu.

 

- Musimy sobie uświadomić, że kiedy w 1920 roku polscy żołnierze walczyli na przedmieściach Warszawy, to w brytyjskim parlamencie w Londynie w loży dla najważniejszych gości siedział Lew Kamieniew. Osoba numer 2 w Rosji bolszewickiej. Drugi po Leninie członek 4-osobowego politbiura, ważniejszy od Trockiego i Stalina! W końcu lipca 1920 roku Kamieniew prowadził z Brytyjczykami rozmowy o tym, co zrobić z Polską, gdy straci swoją niepodległość. Już wtedy, a nie w Jałcie! – powiedział prof. Andrzej Nowak.

 

Zwykło się mawiać, że odwiecznymi wrogami Polski są: Sowieci i Niemcy. Jak widać nie jest to prawda kompletna, gdyż istnieje od wieków również „fan club” na Wyspach Brytyjskich. Ażeby dopełnić obrazu, należy przedstawić dalszą wypowiedź jednego z najlepszych znawców historii kraju nad Wisłą:

 

- Brytyjczycy zgadzali się na znacznie więcej niż pokój okrajający Polskę na tzw. linii Curzona. Zgodzono się na granicę Rosji na Bugu, ale Polska miała być pod kontrolą Rosji. Ze zlikwidowaną armią i w to miejsce miała powstać milicja robotnicza, czyli polska Armia Czerwona. Lloyd George (ówczesny premier Zjednoczonego Królestwa-red.) całkowicie się na to godził! Na szczęście dla nas Lenin zdecydował się grać o całość i ruszyć na Niemcy po trupie Polski.

 

Po takiej lekcji, wiadomo było, że podczas konfliktu z Niemcami w 1939 roku potomkowie Bolesława Chrobrego nie mają co liczyć na pomoc papierowych tygrysów z Anglii i Francji.

 

- Koszta "polityki zaspokajania". Chciano w 1920 roku zaspokoić Rosję rzuceniem na żer Polski. W 1938 roku rzucono Niemcom na żer Czechosłowację i zapamiętano to jako coś wstydliwego. Zachód czuł, że zrobił źle, wstydził się tego. Potrzeba było dziesiątek milionów istnień ludzkich, by naprawić politykę zaspokajania Hitlera. Ale po chwili przyszła Jałta i w 1945 roku rzucono na żer całą wschodnią Europę Stalinowi. To też był wstyd, były na Zachodzie głosy, że jest to błąd, ale także coś kosztownego i głupiego, bo wymagało to setek miliardów dolarów.

 

A, że historia lubi się powtarzać, to mamy, to, co mamy.

 

- To nie przeszło bez śladu. Dziś już nikt poważny nie proponuje głośno ćwiartowania Ukrainy i rzucenia na żer Putinowi. Jeżeli już, to przynajmniej udają, że są twardzi, pomagają Ukrainie, a takie rzeczy mówią po cichu. Przypominajmy Zachodowi, że rzucanie słabszych na żer nie zaspokaja, ale pobudza apetyt agresorów. Tyle że zanim takie lekcje historii będą skuteczne, to Polska musi umieć obronić się sama albo razem z państwami narażonymi na takie samo zagrożenie – dopowiedział prof. Nowak.

 

UE systematycznie rujnuje polską gospodarkę, a NATO usypia czujność Narodu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka