Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl
309
BLOG

Kandydat na Senatora z NOP nękany przez funkcjonariuszy?

Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Płońsk.Redakcja-plonszczanin.pl Polityka Obserwuj notkę 1

Artykuł 249 Kodeksu Karnego o tytule „Przeszkadzanie przy przebiegu wyborów”, brzmi następująco:

 

Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem przeszkadza:
1) odbyciu zgromadzenia poprzedzającego głosowanie,
2) swobodnemu wykonywaniu prawa do kandydowania lub głosowania,
3) głosowaniu lub obliczaniu głosów,
4) sporządzaniu protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Nazywam się Robert Kożuchowski i jestem kandydatem na Senatora RP z ramienia Narodowego Odrodzenia Polski w wyborach zarządzonych na 25 października tego roku (powiaty: ciechanowski, mławski, płoński, przasnyski i żuromiński). W miniony wtorek miała miejsce następująca sytuacja.

 

Rano pojechałem na cmentarz do śp. moich dziadków. Wróciłem i zająłem się swoją kampanią wyborczą, którą prowadzę między innymi w internecie. Było około godziny dwunastej. Zapukał do mnie sąsiad z bloku.

 

- Panie Robercie, było rano u pana dwóch kryminalnych. Jeden walił do drzwi, drugi obstawiał pana okno.

 

Chłopaki dokładnie znają ich samochód oraz jego numer rejestracyjny. Tego dnia policjanci nie zostawili w moich drzwiach oraz skrzynce żadnego powiadomienia. Ja zaś takich zuchów na poranną kaszkę z mlekiem nie zwykłem zapraszać.

 

Mieszkam na parterze. Mój adres jest powszechnie znany policji. Zgłaszałem szereg demonstracji, z mojego mieszkania wydaję obiadki biedaczynom. Ponadto lokalna policja raczej doskonale wie, gdzie mieszka nacjonalista Kożuchowski, szef NOP Oddział Płońsk.

 

O całej sprawie powiadomiłem kolegów dziennikarzy. Nie wszystkich, gdyż niektórzy podszywają się tylko pod ten zawód, a dodatkowo nie są moimi kolegami.

 

Jeden z nich zadzwonił na policję. Funkcjonariusz, z którym rozmawiał nic o sprawie nie wiedział.


Dziś, chyba po trzech dniach, zaglądam do skrzynki. Patrzę. Jest wezwanie na policję. Czytam i oczom nie wierzę. Sprawa dotyczy sprzedaży mebli na jednym z portali. Zgłupiałem. Ale odwracam karteczkę na drugą stron i wtedy całkiem mnie zdezorientowało. Jest podana kompletnie nieznana mi osoba. Ale fakt, płeć się zgadza.

 

Jeśli kryminalni mają tak „doskonałe” rozeznanie w mieście, na terenie którego pracują, to gratulacje.

 

Osobiście natomiast nie jestem naiwny i rozważam zgłoszenie doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez ten duet kryminalnych – chodzi o swobodne wykonywanie prawa do kandydowania.

 

A swoją drogą, po co ten drugi stał przed moim oknem. Czyżby myślał, że Kożuchowski, jak ktoś zapuka, to od razu wyskakuje przez nie?

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka