Demonstracje tłustych kotów z KOD-u są żałosne (zwolennicy demokracji protestują przeciwko niej). Wynikają ze wścieklizny, z lęku lub niewiedzy.
Pierwszy (przypadek kliniczny) i trzeci (debata z głupkiem nie ma sensu) czynnik można pominąć..
Już wygrana Dudy w wyborach prezydenckich zaskoczyła proroków zboczeń i ograbiania Polaków z ich majątku. Samodzielne rządy Prawa i Sprawiedliwości dopełniły histerii wśród dewiantów i złodziei.
Jako nacjonalista jestem przeciwnikiem wszelkiej formy socjalizmu (liberalizm, komunizm i anarchizm) oraz demokracji partyjnej. Z tej racji nie popieram PiS. Jednak kilka pozytywów warto dostrzec.
Zmiany odnośnie Trybunały Konstytucyjnego Kaczyński przeprowadził sensownie i w iście rewolucyjnym stylu. To osobiście popieram.
Reforma polskiej szkoły (zmiany w lekturach, zwiększeni ilości godzin historii, likwidacja gimnazjów), to właściwe ruchy.
Wzięcie za mordę szastających publiczną kasą czołowych działaczy służby cywilnej, są rozsądnym posunięciem.
Wyrzucenie ze służb dawnych czerwonych z WSI, jest niezbędne.
Danie kwoty 500 zł na dziecko miło brzmi. Szydło mówiła w kampanii wyborczej, że ustawa jest przygotowana. Jednak, jakoś nie jest. Wiadomo, sofistyka.
Bez wątpienia Polską rządzi obecnie Jarosław Kaczyński. Jest to pozytywne o tyle, że danie samodzielnych sterów Narodowego Okrętu Beacie, mogłoby się zakończyć tytanicznie niebezpiecznie. Poszlibyśmy na dno lub w najlepszym przypadku z torbami.
Aktualna polaryzacja sceny politycznej, to oczywistość. Wynika z pewnego podstępu panującego w demokracji partyjnej. Zazwyczaj prawicę podejrzewa się o delikatne i powolne zmiany. Są jednak okresy, że prawica wykrada rewolucyjność lewicy. I z tym mamy obecnie do czynienia.
Jeśli ktoś jest zwolennikiem demokracji nie powinie wyłazić na ulicę, a ewentualnie siedzieć w chałupie i ze zgryzoty obgryzać palce u nóg. Jednak jak widać demokracja ponosi całkowitą klęskę, gdyż de facto nikt nie jest demokratą. Każdy chce rządzić na swoją modłę. A to nazywa się dyktaturą.
Demonstracje „KOD-u Leonarda da Petru” mogłyby wydać się spontaniczne, gdyby nie pewna informacja zawarta na portalu wolna-polska.pl:
- Drugi Majdan w Warszawie – co buńczucznie ogłaszał Ryszard Petru – nie jest więc fikcją i ma szanse realizacji. Na razie to tylko 150 mln, ale kasa bankierów na obronę swoich interesów poprzez wsparcie zadym w Polsce może być wielokrotnie większa. Soros chwalił się oficjalnie, że ukraiński Majdan kosztował go tylko kilkanaście mln $.
Oto link do całości artykułu - http://wolna-polska.pl/wiadomosci/soros-daje-150-mln-na-walke-o-demokracje-w-polsce-2015-12
Inne tematy w dziale Polityka