Zwłoki osoby zmarłej w szpitalu mogą zostać przewiezione najwcześniej po upływie dwóch godzin od czasu zgonu, który wpisano do dokumentacji. W tym czasie powinny być przechowywane w specjalnie przeznaczonym do tego celu pomieszczeniu, a w razie jego braku - w innym miejscu, z zachowaniem godności należnej zmarłemu.
- Szpital ma problem z użytkowaniem prosektorium. Nie spełnia ono zdaniem Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego standardów – poinformowała radna Wiśniewska zebranych na 16-tej powiatówce z 27 stycznia br.
- Jeżeli chodzi o prosektorium, to w wczoraj odbyło się spotkanie ze wszystkimi przedstawicielami zakładów pogrzebowych. Oni stanęli na stanowisku, że nie są zainteresowani remontem tego obiektu, bo to są za duże pieniądze, a ustawa zabrania w tym obiekcie jakiejkolwiek działalności pogrzebowej. Natomiast są zainteresowani ewentualną obsługą szpitala, jeżeli chodzi o przygotowanie zwłok do pochówku i przekazywanie ich do innych zakładów pogrzebowych (to jest dopuszczalne i wiele szpitali korzysta z tego), mają również stoły sekcyjne, bo korzysta z sekcji w tych zakładach również prokuratura. Mają wszystkie urządzenia. I takim przetargiem byliby zainteresowani – odpowiedział Świerczek, dyrektor płońskiego szpitala.
- Jeśli dobrze rozumiem, to prosektorium by nie funkcjonowało, a firmy pogrzebowe przejęłyby jego funkcję? – dopytała Wiśniewska. Tak – odparł Świerczek.
Radny Milewski słusznie zauważył, że w opowiadaniach dyrektora popartego przez starostę Stolpę nie ma żadnej analizy ekonomicznej dotyczącej opłacalności utrzymania przyszpitalnego prosektorium.- Zakłady pogrzebowe bardzo chętnie to wezmą dla siebie, bo to jest łakomy kąsek. To jest konkretny pieniądz, który jest do wzięcia.
Inne tematy w dziale Polityka