Słubice z Frankfurtem nad Odrą tworzy aglomerację transgraniczną liczącą około 80 tys. mieszkańców. Wojewoda lubuski, Władysław Dajczak, zamierza wzmocnić patrole na polsko-niemieckiej granicy. Spowodowane jest to zachowaniem uchodźców z obozu umiejscowionego w okolicach Frankfurtu. Przedostają się do Słubic, chodzą w grupach 5-8 osobowych i zachowują się hałaśliwie oraz agresywnie.
- W obozach się nudzą. Siedzą bezczynnie. Są ciekawi świata i wrażeń. Po naszej stronie widuje się ich w marketach oraz na targowiskach. W gminie Łęknica jest ich sporo. Jest tam duży bazar, na którym handlują nie tylko nasi przedsiębiorcy, ale i niemieccy. My mamy atrakcyjne ceny i kurs euro, który pozwoli im sporo zaoszczędzić z pieniędzy otrzymywanych od władz niemieckich – powiedział w wywiadzie dla „Dziennika Gazeta Prawna” wojewoda.
W wielu nadgranicznych gminach mają powstać dodatkowe patrole interwencyjne w celu zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa.
Inne tematy w dziale Polityka