TU-154M–analiza foto. z galerii Sergeja Amelina - część IX

Uwaga: To już kolejna, XI część analiz fotografii dostępnych w internecie dotyczących katastrofy TU-154M. Pozostałe 8 części analizy zdjęć znajdują się na mojej www, byc może w ramach wolnego czasu przeniosę je do Salonu. Zainteresowanych innym punktem widzenia katastrofy TU-154M zapraszam na moją www.

Analiza wybranych fotografii z galerii Sergeja Amelina.

Autor analizy: Animek 25
Tłumaczenie na jęz. Polski: Animek 1
Wstęp, fragm. tekstu, uwagi, korekta, podsumowanie: Pluszak

Aktualizacja: 01 sierpnia 2010 godz. 18.10

Uwagi wstępne:

Pluszak: - Poniższy materiał jest efektem współpracy międzynarodowej. Materiał nie jest pracą habilitacyjną zawodowego pilota, ale ma na celu zwrócenie na kilka detali o których nie pisze się w mediach publicznych. Jest to po prostu inny punkt widzenia. Szczegóły które można zobaczyć na fotografiach przedstawionych w różnych galeriach zdjęć ( w tym w galerii Sergeja Amelina ) zależą od kilku czynników zewnętrznych o których nie należy zapominać:

- kontrast obrazu,
- nasycenie obrazu,
- rozdzielczość obrazu,
- karta grafiki
- rodzaj i klasa monitora ( analogowy, cyfrowy ),

a także od naszego wzroku oraz spostrzegawczości, które dla każdego człowieka są inne. Na temat zdjęć 64 i 65 wypowiadało się w mediach kilku zawodowych pilotów, ich wypowiedzi skupiały się na dwóch elementach - dlaczego ten silnik jest w miarę cały ( a nie został roztrzaskany w "drobny mak" tak jak pozostałe elementy Tupolewa, oraz dlaczego ma nieuszkodzone elementy wirnika ( łopatki ).

Porównywałem kilka wybranych zdjęć z katastrofy prezydenckiego Tupolewa na dwóch różnych monitorach: analogowym, kineskop klasyczny ( baniak, taki jak w telewizorach starszej generacji ), komputer starszej generacji, oraz komputer nowszej generacji średniej klasy wraz z monitorem LCD. Dla obu zestawów komputerowych obraz był zdecydowanie różny, więcej szczegółów było widocznych dla zestawu nowszego, wyposażonego w monitor LCD. Nie dysponuję super sprzętem takim jak zawodowi graficy.

Czytelnicy zainteresowani tym zdjęciem powinni go sobie zapisać na dysk komputera ( pobrać bezpośrednio z galerii Sergeja Amelina ) a następnie samodzielnie pooglądać te miejsca na które uwagę zwraca Animek 25.

Oczywiście każdy z Was ma prawo do wykonywania własnych analiz które mogą być różne, gdyż „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”, każdy widzi to co chce widzieć.

Analiza - Animek 25

Foto 01 - Silnik TU-154M 101 ( to zdjęcie nie jest z galerii Sergeja Amelina )


Na przedstawionym zdjęciu silnika TU-154M można zobaczyć że przednia obręcz jest ostatnim elementem, który się zakłada podczas budowy silnika. Jest to element wykonany z solidnej, walcowanej blachy, który chroni przednią krawędź silnika. Dostanie się do wnętrza i odsłonięcie łopatek wymaga całkowitego zniszczenia silnika (jak na zdjęciu przedstawiającym mężczyznę, trzymającego wirnik silnika wraz z łopatkami).

Foto 02


Proszę zwrócić uwagę na to, że nawet po takim zniszczeniu, nadal istnieją pewne elementy łączące łopatki ze sobą (Foto 02).Takie elementy pomiędzy łopatkami nie występują na zdjęciu 65 z galerii Sergeja Amelina.

Analizowane zdjęcia 64 i 65 pochodzą z galerii fotografii  Sergeja Amelina
picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#5462241782973958306
To zdjęcie oglądano 46837x

Foto 65


Na zdjęciu 02 widać że łopatki są powykręcane i powyginane w wyniku katastrofy, ale nadal proste (tzn. ich szerokość pozostaje stała) - w przypadku zdjęcia 65 z galerii Sergeja Amelina szerokość łopatek jest różna.

Na zdjęciu 01 widać pierścień łopatek w głębi silnika. Sprawdziłem kilka zdjęć w internecie przedstawiających ten silnik po katastrofach, silniki były w pewnym stopniu uszkodzone, ale przednia część była nienaruszona. Na tym zdjęciu widać żółtą, okrągłą część znajdująca się w centralnej części silnika Tu 154 101. Nie znalazłem w internecie zdjęć TU-154M 102 z tą centralną częścią silnika pomalowaną na żółto. Może farba została świeżo nałożona w czasie, gdy wykonano zdjęcie TU-154M 101 - tego nie wiem.

Foto 64
picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#5462241769139601266
To zdjęcie oglądano 46516x



Należy zwrócić uwagę na fakt, że gdyby dołożyć brakujące elementy przedniej części obudowy silnika (od łopatek do przedniej krawędzi silnika), to wydłużyłoby to silnik przedstawiony na zdjęciu 64  jeszcze bardziej, a on już jest długi.

Foto 65 Z1


Na wycinku fotografii 65 (Z1) zaznaczyłem jedno główne zbliżenie, pozostałe po prostu zaznaczyłem kółkami. Najpierw zauważyłem brak elipsy, ale teraz uważam, że środkowa część silnika składa się z 2, a nawet 3 różnych "centrów" z różnych obiektów.

Foto 65 Z2


Pluszak: Na wycinku fotografii 65 Animek 25 nie napisał dokładnie o co chodzi, po prostu zaznaczył interesujące miejsca zielonym kolorem. Do zaznaczonych miejsc dodałem numery.

1. "Cień" żółtej rury - szare pixele tego cienia przechodzą w dół, w miejsce łopatek - to niedokładna praca grafika fałszującego to zdjęcie.

2. Cokolwiek to jest ciężko to wytłumaczyć, pixele o takim samym kolorze jak tło, ułożone w dziwny sposób

3. Cokolwiek to jest wygląda nienaturalnie, zdecydowanie wyróżnia się z tej fotografii.

4. Rurka - nie powinno jej tu być! Jeśli ta rurka wbiła się w trakcie katastrofy to fragment tej rurki powinien wystawać poza silnik ( <strong>Pluszak:</strong> mniej więcej tak jak Animek 25 odznaczył strzałką )

Foto 65 Z6


Wycinek fotografii 65 Z6 - cienie pomiędzy łopatkami zostały dodane później gdyż piksele są inne.

Foto 65 Z8


Wycinek fotografii 65 Z6 - cienie pomiędzy łopatkami wirnika, różnice widoczne w wielkości i zabarwieniu pixeli.


Pluszak: Wycinek fotografii Z6 został przejaskrawiony przez Animka 25 po to aby mniej wprawni obserwatorzy mogli dostrzec różnicę w kolorze pixeli cieni.

Foto 65 Z5


Na fotografii 65 Z5 grubość metalowej pokrywy zewnętrznej silnika zmienia się.

Foto 65 Z


Zabrudzenia według mnie (Animka 25) zostały w całości sfałszowane. Nastąpiła utrata linii pionowych i poziomych oraz cyfrowe linie łączenia (szwy). W górnej części zaznaczyłem kilka miejsc, gdzie nastąpiło ich połączenie (zszycie).

A - Obudowa zewnętrzna została rozcięta, linia cięcia jest nierówna. Tuż poniżej punktu A - cień został wykonany ręcznie. Żółta rura nie pochodzi od silnika, mogła zostać użyta do przenoszenia silnika.

Pluszak: Kiedy żółta rura została dodana do silnika tego nie wiemy, jeśli brać pod uwagę datę wykonania zdjęcia 11 Kwietnia 2010 ( taka widnieje w dolnym prawym rogu zdjęcia ), to osoby które dodały tą żółta rurę miały mniej więcej 24 godziny czasu aby to zrobić ( przygotować silnik do przeniesienia ).

B - Linie niebieskie - te krawędzie są w dolnej części niezgodne geometrycznie.

Dwa punkty środka ( krzyżyk czerwony i pomarańczowy ). W centrum fotografii panuje kompletny bałagan. Po pierwsze, wirnik powinien składać się z jednego elementu - a tutaj mamy 2-3 różne obiekty oraz 2-3 rodzaje otworów ( Pluszak: otwory odznaczone czerwonymi strzałkami ) Z technicznego punktu widzenia nie ma powodu, by w osi turbiny łopatkowej znajdowały się jakiekolwiek otwory, przecież to tam silnik zasysa powietrze!

Na zdjęciu ( Foto 01 - Silnik TU-154M 101 ) przedstawiającym mężczyznę trzymającego wirnik silnika wraz z łopatkami widzimy, że centralny element składa się z jednej części, nie posiada otworów takich jak widoczne na wirniku, zdjęcie 65

D - na cieniu widać różne pixele ( Pluszak: 3 duże kwadraty pixeli obok siebie, wokół tych kwadratów są małe pixele. kolor dużych kwadratów pixeli jest inny od koloru małych kwadratów pixeli )

F - jakaś rura z "rozwidleniem" ( zaznaczona fioletowym kolorem z prawej strony fotografii )wprowadzona z zewnątrz przez otwór w zewnętrznej obudowie. Prawdopodobnie do przesuwania i obracania. Taki otwór w obudowie nie może powstać w wyniku jakichkolwiek przyczyn naturalnych. Wygląda to jak jakiś masywny hak (następny element na lewo od prawego E, pod "rozwidleniem").

Foto 65 Z7


Pluszak: W miejscu oznaczonym strzałką widać różnicę w pixelach, prostokątny cień pod wirnikiem nie pasuje do wirnika, jest ucięty w miejscu łączenia grafiki. Ten fragm. zdjęcia 65 sugeruję oglądać w powiększeniu (zoom). Środek wirnika z łopatkami tego silnika nie tworzy ani okręgu ani elipsy.

Łopatki nie wszędzie są proste - to obszary, w których wykonano najwięcej cyfrowego "szycia", by końcówki łopatek pasowały do odpowiednich okręgów (elips). Niektóre z nich zaznaczyłem u góry.

Żółta rura w górnej części - pisałem już o tym - ona po prostu nie ma prawa tam być. To musi być to samo, co widzieliśmy powyżej kół prawego zespołu - pręt metalowy, przy pomocy którego dokonano połączenia z dźwigiem.

Foto 65 Z4


Proszę zwrócić uwagę na datę w prawym dolnym rogu zdjęcia, widać ślady manipulacji datą.

Pluszak: proszę porównać zapis daty: 11-apr - jest czytelny, dalej data zatarta ( zamazana ) choć logika podpowiada że cyfry to 10, czyli dwucyfrowa końcówka roku 2010, dalej data czytelna, 13:27. Na początku daty cyfra 1, na końcu daty cyfra 1, oraz na końcu daty cyfra 2 są czytelne, więc dwucyfrowa końcówka roku ( cyfra 10 ), również powinna być czytelna, a nie jest!

Podsumowanie

Pluszak: Każdy z Was Drodzy Czytelnicy może samodzielnie wykonywać analizy według własnego uznania i wiedzy. Dokładność takich analiz będzie zależała od jakości sprzętu komputerowego na którym badane jest jakieś zdjęcie a także od kilku innych czynników o których pisałem na wstępie tej analizy. Ważnym elementem analizy fotografii jest także spostrzegawczość analityka. Jeśli ktoś z Was ma ochotę na zabawę w analityka - detektywa to sugeruję aby wybrane fotografie z różnych galerii oglądać w różnych zbliżeniach (powiększeniach), wtedy najlepiej widać cyfrowe modyfikacje zdjęć. Życzę powodzenia w przeprowadzaniu własnych analiz.