W prasie światowej ale również we wszelkiego typu forach internetowych pełno w ostatnim czasie analiz stanu psychicznego prezydenta Rosji. Oczywiście co jeden to lepszy specjalista i ilość wypisywanych głupotwoła już o pomstę do nieba.
Ten jazgot jest w części produkowany przez genetycznych rusofobów, ale głównymi producentami są oczywiście polskojęzyczni agenci służb specjalnych na Zachodzie.
Powiedzmy tak sobie z ręką na sercu – czy gdyby Polska była na miejscu Rosji to postąpiłaby inaczej? Jeśli tak, to byłaby to oznaka albo bezprzykładnej głupoty albo zdrady.
Putin nie miał wyjścia i trzeba mu przyznać ze, że zrobił to co musiał w sposób perfekcyjny, dowodząc tego, że kryzys państwa rosyjskiego już jest przezwyciężony.
Czy było inne wyjście z tej sytuacji ? Oczywiście że tak ale do tego musiałaby Ameryka zrezygnować z ujarzmienia Ukrainy jako kolejnego Bantustanu płacącego haracz na rzecz mafii amerykańskich banksterów.
Posłużenie się Sorosem przez Obamę dla załatwienia brudnej roboty i to rękami faszystów świadczy o całkowitej moralnej degrengoladzie amerykańskich elit.
http://pogadanki.salon24.pl/570971,co-jest-grane-na-ukrainie
Przykre jest to że rzad polski jak i cześć opinii publicznej daje się złapać na tę prymitywną propagandę Zachodu sprzedającą faszystowski przewrót jako zryw wolnościowy. W rzeczywistości jest to pierwszy krok do zrobienia z Ukraińców niewolników we własnym kraju.
Inne tematy w dziale Polityka