Super Express, walczący już prawie miesiąc z Premierem Tuskiem o dymisję Recznika Rządu, Pawła Grasia ani na moment nie ustępuje. Właśnie opublikował wyniki zamówionego przez siebie u Homo Homini sondażu. W odpowiedzi na pytanie na temat Pawła Grasia przytłaczająca większość respondentów (72%) uznała, że premier powinien zwolnić Rzecznika Rządu.
Czy tak się stanie? Czy wynik tego sondażu stanie się przełomem w sprawie i dymisja Grasia zakończy wreszcie ten żenujący spektakl, który serwuje nam władza. Mam taka nadzieję. Rzecz tylko w tym, że cała ta historia dziwna jest o tyle, że sam Premier Tusk sprawia wrażenie jakby nie pamietał, że 6 października 2011 wydał swoje własne Zarządzenie nr 70, w którym przedstawił swoje własne, osobiste, że tak powiem wytyczne, co do przestrzegania zasad służby cywilnej i zasad etyki korpusu służby cywilnej. I kto jak kto, ale Rzecznik Rządu powinien ich przestrzegać. Jednak jak się wczytamy w te zasady to Pana Rzecznik, Panie premierze złamał wielokrotnie i jedne i drugie. Czyż bowiem jego Pawła Grasia to przestrzeganie pierwszej zasady służby cywilnej dotyczącej legalizmu i pogłębiania zaufania obywateli do organów administracji publicznej? Pytanie retoryczne. Wielokrotne kłamstwa Grasia to dowód na postepowanie całkowice brew tej zasadzie. A dalej . Czy Rzecznik Graś nie naruszył czasami zasady nr 3 t.j. bezinteresowności? A co z podstawowym zarzutem i podejrzeniem o korupcję? A czy jest Pan pewny że w przypadku ministra Grasia zawsze wszystko było i jest w porządku z zasadą profesjonalności? Ja miałbym poważne wątpliwości. No i podsumowując. Czy to co zrobił Paweł Graś może Pan uznać jako zachowanie godne? A przecież to pierwsza zasada etyki służby cywilnej, na straży przestrzegania ktorej Pan, a nie kto inny stoi .
Panie Premierze. Pana Rzecznik Prasowy swoją wiarygodność utracił już dawno. Przeciąganie jego dymisji to kierowanie cienia także na Pana wiarygodność. Ruch należy do Pana.
„Tam [w Polsce] jest miło, bo tam zawsze się czeka. Tam zawsze się wszystko „buduje”, tam nigdy nic nie jest gotowe. Tam zawsze trwa „jutro” (...). Ale z jednego nikt nie zdaje sobie sprawy, bo to ciężko: że nic już nie będzie jutro, bo jutro to oszustwo. Zawsze jest tylko teraz. Teraz widzę (...), że na nic tam już nie mogę czekać. Że tak, jak tam jest, tak będzie zawsze (...)”. Dziennik” Sławomira Mrożka
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka