Witam,
Jak przystało na wielbiciela współpracowników Tuska, pan Jan Mak mnie zablokował. Zapewne dlatego, że go irytuję, wskazując oczywiste jego błędy w jego hmm.... logice. Innych powodów nie widzę, bo przecież słynę na cały salon z grzeczności, delikatności i dobrych manier :)
Otóż, w ostatniej notce pan Mak zastanawia się nad błędem logicznym w przewidywaniu terminu wyborów. I zastanawia się jaki popełnił. Ale przecież pan Mak błędu w przewidywaniu NIE POPEŁNIŁ. Bo przecież wybory w maju się odbyły, tak jak przewidywał. To, że jednocześnie się nie odbyły, nie zmienia faktu, że się odbyły. Najlepszym dowodem na to jest to, że mają być ogłoszone nowe wybory, a skoro tak, przecież musiały być stare, czyż nie? :)
c.b.d.u.
Pozdrawiam :)
Inne tematy w dziale Rozmaitości