Witam,
Jeden z wielkiej trójki pisowskich, banujących normalnych ludzi, blogerów, czyli Zamki na Piasku, raczył był opublikować hmmm.... analizę programu Konfederacji *. Nic mnie tak nie denerwuje, jak ktoś kto coś liczy, nie mając pojęcia co i po co liczy. Nie jest sztuką coś policzyć, sztuką jest właśnie wiedzieć co i po co się to robi.
Jeżeli ktoś policzył, że wpływy z podatku dochodowego wynoszą tyle i tyle, i liczy, że po likwidacji tegoż podatku, wpływy z tego podatku wyniosą zero; to dobrze to policzył czy źle? Ano dobrze. Tylko czy jest sens takiego liczenia? Ano nie.
Tu dodajmy, że ów bloger zaznaczył, że: "Zwolennik Konfederacji może powiedzieć, że popełniam fundamentalny błąd - skoro PIT 0% to pieniędzy trafiają wprost do podatników a potem do gospodarki więc wpływy z tytułu podatku VAT zwiększą się. Jednak 100 *23% to tylko 23 a nie 100."
To super, że bloger coś mówi o fundamentalnym błędzie, zapominając o fundamentalnym, nie tyle błędzie, co wielbłędzie :)
Od ponad 200 lat jest znana krzywa rozkładu naturalnego, przez ekonomistów zwaną krzywą Laffera. Wszyscy ją znają, wszyscy o mniej mówią, ale, jak widać, nikt jej nie rozumie. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś o tym w dobrych szkołach uczono. Jak podejrzewam, ci co poszli na historię, jak Tusk, Komorowski, Morawiecki, Schetyna, Dworczyk, Witek, Sasin raczej z lekcji matematyki w liceum uciekali. :)
I wracamy do liczenia: bloger banujący ludzi znających logikę i matematykę, wcale nie uwzględnił dość oczywistej rzeczy, że wzrost gospodarczy będzie dużo większy po likwidacji podatku dochodowego. Więc i inne wpływy podatkowe też będą dużo większe. Czy pisowski bloger dobrze policzył 23 % ze 100? Dobrze podał, że to jest 23? :) Ano dobrze. Ale czy liczył to co powinien liczyć? Ano nie :)
To jest dokładnie taka sama zasada co kiedyś, gdy Morawiecki miał zakaz opowiadania tych swoich, tradycyjnych dla niego, banialuk, tak pisałem o 500 plus, co oczywiście się sprawdziło. Bo matematyka i logika nigdy nie kłamią, w przeciwieństwie do tuskoidalnych ignorantów. :)
"Nie chodzi o to, że, jak ktoś trafnie zauważył, pieniądze "wrócą" w postaci VAT i liczą, że 23 % z 500 PLN wróci do budżetu. To oczywiście prawda, ale nie to jest najważniejsze. Ludzie zaczną myśleć o kupnie mieszkania, założeniu swojej firmy, przenosinach w inne miejsce, jakichś inwestycjach. Nie wiem czemu nikt tego nie zauważa?" **
Teraz oczywiście już wiem, czemu nikt tego nie zauważa. Bo nikt nie ma o tym pojęcia :)
Więc raczej nie radzę słuchać ludzi, którzy koło matematyki i logiki nawet nie przechodzili. Bo ich hmmm... "analizy" są nic nie warte. :)
Pozdrawiam :)
* https://www.salon24.pl/u/zamkinapiasku/1065483,budzet-panstwa-wedlug-sw-konfederacji
** https://www.salon24.pl/u/polfic/694084,500-wedlug-polfica
Inne tematy w dziale Polityka