Witam,
To chyba Jasienica opisywał, że Jagiełło po zwycięskiej bitwie tak się "śpieszył" pod Malbork, że Krzyżacy zdążyli się zorganizować i z ostatecznego pokonania Zakonu wyszły nici. Ponoć było tak dlatego, że Jagielle jako Litwinowi to nie pasowało. Że Polska bez zagrożenia zakonnego nie wspierałaby Litwy. Dlatego mówi się o zmarnowanym zwycięstwie.
No i ... czy czegoś Wam to nie przypomina?
Pozdrawiam :)