POLFIC POLFIC
108
BLOG

W poszukiwaniu małego dziecka :)

POLFIC POLFIC Polityka Obserwuj notkę 2

 Król wyszedł na ulicę, stanął pod baldachimem i cały pochód ruszył na miasto, a ludzie, którzy zapełniali ulice i cisnęli się u okien, nie mogli się dość napatrzeć na nowe szaty królewskie. Nikt nie chciał się przyznać, że ich nie widzi, bo przecie inni nazwaliby go zaraz niedołęgą lub pozbawionym rozumu. To też żadne szaty królewskie nie miały takiego powodzenia, jak te właśnie.
 Dopiero na jakiejś bocznej uliczce, gdzie król ze swym dworem zaledwie mógł się przecisnąć między szeregami obywateli, jedno małe dziecko zawołało nagle z tłumu: patrzcie, król nie ma nic na sobie! — O Boże, czyż słyszycie głos tego niewiniątka? — powiedział wtedy jego ojciec, który sam nie odważyłby się zrobić takiej uwagi. I powoli tłumy zaczęły coraz śmielej szeptać: — Patrzcie, król nie ma nic na sobie, niewinne dziecko to zobaczyło!
 Szepty te doszły wreszcie do uszu króla, który zmieszał się i zatrzymał na chwilę, bo wydało mu się, że jego poddani mają słuszność. Lecz zaraz potem pomyślał, że nie można przerywać pochodu, wyprostował się dumnie i ruszył dalej, a paziowie ponieśli za nim tren jego nieistniejącego płaszcza.

POLFIC
O mnie POLFIC

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka