Drodzy czytelnicy!
Jak już wcześniej zaznaczałem 10 listopada mieliśmy także 1 turę wyborów prezydenckich. Standardowo nie pozwoliła ona wyłonić jednoznacznie osobę nowego prezydenta. Pytanie kto ma największe szanse zastąpić Dawida Fushera? Napewno nie on sam, gdyż zdobył jedynie niecałe 7% głosów. Obecnie wydaje się, że najwieksze szanse na dostąpienie tego zaszczytu ma Simone Johnson ze zwycięskiego Kolibra. Mimo, że zajęła ona 2 miejsce w 1 turze, to ciężko sobie wyobrazić, aby pokonał ją Paulo Quaranta z SPD. Jestem przekonany, że w drugiej turze cała prawica stanie murem za Panią Simone, której zwycięstwo tym samym potwierdzi wielki powrót Kolibra do polityki. Poniżej przedstawiam zestawienie kandydatów, którzy zdobyli największą ilość głosów:
|
|
|
|
Paulo Quaranta |
|
25.45% |
|
Simone Johnson |
|
21.32% |
|
John Fitzgerald Jack Kennedy II |
|
10.3% |
|
Sasza Kordzielewski |
|
7.37% |
|
Dawid Fusher |
|
6.95% |
|
John Locker |
|
5.63% |
|
Jakub de Saint Lucie |
|
5.63% |
|
Mikołaj Makiawelski |
|
5.15% |
|
Jożin Praski |
|
5.15% |
|
Można się zastaznawiać czemu tak małe poparcie uzyskał obecny jeszcze prezezydent? Czy źle wykonywał swoje obowiązki? Był nierzeteny i niesprawiedliwy? W mojej ocenie nie. Więc dziwi mnie szczerze, że Dawid Fusher otrzymał tylko 7%. A wy drodzy czytelnicy na kogo zagłosujecie? Ja oczywiście mam swój typ, ale nie zdradze ze względu na dobre obyczaje.
Kronikarz Świaata POLITIKA