Ostrzegałem, pisałem, mówiłem Lasku. I co ?
,,
Wiele wskazuje na to, że dr Maciej Lasek złamał prawo, wykorzystując i ujawniając materiały dotyczące przyczyn i okoliczności katastrofy smoleńskiej. Upublicznił bowiem informacje, które ze względu na klauzulę tajności nie znalazły się nawet w raporcie końcowym z prac tzw. komisji Millera i pochodzą m.in. z niejawnych akt prowadzonego obecnie śledztwa. Sprawie przyjrzy się prokuratura.
''
niezalezna.pl/42467-prokuratura-zajmie-sie-laskiem
Doktoru-lasku-ku-przestrodze
Mam za to satysfakcję, że chociaż poseł Macierewicz posłuchał :
,,
d) Mając powyższe na uwadze, proponuję szefowi ZP Antoniemu Macierewiczowi, aby zapomniał na chwilę o swoich teoriach i wpadał w zachwyt od opowieści zespołu powołanego przez premiera. W ten sposób członkowie zespołu do spraw ,,wyjaśniania”, rozochoceni percepcją słuchających, będą coraz mocniej tłumaczyć zawiłości raportu aż do momentu, gdy będą musieli uchylić rąbka tajemnicy zastrzeżonej w art. 134 ust. 1c (czyli powiedzą cokolwiek więcej niż to, co jest opublikowane w raporcie PKBWL). Ponieważ ujawnienie tych informacji wcale nie wpłynie na zapobieganie wypadkom, a wręcz spowoduje nowe incydenty, w tym być może o charakterze wybuchowym, będzie wówczas podstawa do legalnego oskarżenia członków komisji, a tym samym Donald Tusk osiągnie swój ostateczny cel, czyli totalne utajni sprawę smoleńską poprzez wszelkie zakazy, ustawy, umowy, rozporządzenia i w końcu pozbędzie się świadków badania. To, co wydawało się pierwotnie jako klauzula tuska, stanie się wreszcie jawne i przybierze postać właściwą, określaną jako klauzula ruska – czyli żadna siła nie odkryje tego, co się stało w Smoleńsku.
''
Inne tematy w dziale Rozmaitości