Bobus Bobus
102
BLOG

Jak działa „przemysł Holokaustu” przy wsparciu światowych mediów i rządów. Promo

Bobus Bobus Polityka Obserwuj notkę 2

Recenzja Jana Peczkisa książkipt. “Holocaust Restitution: Perspectives on the Litigation and Its Legacy”

Książka ta omawia przypadki  banków  szwajcarskich oraz firm niemieckich. Zawiera ona zeznanie sędziego Edwarda R. Kormana. Najciekawsze informacje mają jednak charakter pośredni i to właśnie jest przedmiotem mojego przeglądu.

Sprawa odszkodowań za Holocaust:  Wszystko dotyczy głównie polityki żydowskiej. Sytuacja ofiar Holocaustu jest na dalszym planie.  

W  mediach i w dyskursie politycznym sprawa odszkodowań dla ofiar Holocaustu jest zwykle oparta na poczuciu sprawiedliwości i współczucia dla ocalałych z Holokaustu –  często z wtrąceniem kilku melodramatycznych, szarpiących serce opowieści. To zwykle przynosi pożądany skutek. W końcu kto mógłby być tak nieczuły,  aby odmówić pomocy biednym, żyjącym w traumie,  długo ignorowanym ludziom, ocalałym z Holokaustu?

Książka ta pozwala zrozumieć, że Porozumienie Luksemburskie z 1952 roku mogło z łatwością pominać interesy ocalałych z Holokaustu! Arie Zuckerman ironizuje: "że, jeśli chodzi o Ben-Guriona, potrzeba chwili przewyższyła intensywne uczucia i zranioną pychę, spowodowane przez porozumienie.  Niemniej jednak, podczas negocjacji z Niemcami, Ben-Gurion uznał, że konieczne jest rozróżnienie między przyjęciem odszkodowań na budowę państwa Izrael, kraju przyjmującego ocalałych z Holokaustu, a  restytucją i odszkodowaniami dla osób prywatnych. Przedstawmy sprawę jasno,  gdyby  niemiecka strona nie postawiła warunków, które zobowiązywały rząd izraelski do wypłacania miesięcznych odszkodowań poszkodowanym ofiarom Holocaustu, wszystkie pieniądze zostałyby wykorzystane na tworzenie gospodarki Izraela i żadna z ofiar Holocaustu nie otrzymałaby odszkodowania od rządu ( str. 323-324).

Innymi słowy, gdyby to zależało od żydowskich przywódców politycznych, ofiary Holocaustu nie dostałyby nic z ogromnych niemieckich środków pieniężnych przeznaczonych na fundusz rekompensacyjny za Holocaust. Teraz osoby ocalałe z Holocaustu (lub ich potomkowie) mają  czelność oskarżać Polskę (i inne przyszłe podmioty wskazane przez Holokaust Industry), o brak współczucia dla ocalonych z Holokaustu. Jak widać, płyną krokodyle łzy.

Zastanówmy się teraz nad restytucją własności prywatnej,  własności bez następców, wlasnosciami komunalnymi. Niewystarczająca alokacja niemieckich pieniędzy w latach 50-tych na którąkolwiek z tych własności lub na wszystkie z nich, z jakichkolwiek powodów, nie wyłączając Davida Ben-Guriona, nie przekłada się na odpowiedzialność  Polski w XXI wieku!

 

USA I UNIA EUROPEJSKA JAKO INSTRUMENTY PROMOWANIA INTERESÓW ŻYDOWSKICH KOSZTEM POLSKI

Polacy od dawna podejrzewali, że wpływy Żydów w Stanach Zjednoczonych i w Unii Europejskiej są wykorzystywane przez Holocaust Industry do atakowania i obwiniania Polaków za Holocaust oraz do wymuszenia na Polsce, aby płaciła za   zbrodnie niemieckie i ich konsekwencje, co obecnie zostało potwierdzone w tej książce.

Opinie Stuart’a E. Eizenstat’a są bezcenne: "Jeśli zwrot własności komunalnej jest trudny, to odzyskanie własności prywatnej, skonfiskowanej przez nazistów podczas II wojny światowej i / lub znacjonalizowanej przez komunistyczne władze panstw wschodnioeuropejskich po wojnie jest jeszcze trudniejsze. Nigdzie nie jest to bardziej widoczne niż w Polsce, ktora jest obecnie zarówno członkiem NATO, jak i Unii Europejskiej. Po prawie trzydziestu latach od upadku muru berlińskiego, Polska traumatyzowana przez potencjalny koszt zwrotu nieruchomości lub rekompensaty dla ich właścicieli, a zwłaszcza polskich Żydów, nie posiada regulacji prawnych własności prywatnej. Polski rząd próbował wielokrotnie, ale ma trudności ze sformułowaniem zasad. Polska rozpatrywała utworzenie funduszu kompensacyjnego w wysokości około 15 procent wartości nieruchomości, ale przwiduje wykluczenie pewnych nieruchomości z przepisów ustawowych w Warszawie.  Tutaj znowu niezbędna jest interwencja dyplomatyczna ze strony Stanów Zjednoczonych oraz Unii Europejskiej dla osiagnięcia pewnej sprawiedliwości. "(podkreślenie moje). (Str. 305).

WPŁYW ŻYDOWSKIE A NIERÓWNE TRAKTOWANIE OFIAR SZUKAJĄCYCH SPRAWIEDLIWOŚCI W SĄDZIE

Obrońcy restytucji związanej z Holokaustem twierdzą, że ten sam proces jest dostępny dla nie-Żydów, którzy byli w przeszłości wyzyskiwani lub krzywdzeni.  (Tutaj przypomina mi się bajka Ezopa “Lis i bocian”. Obydwa zwierzęta były "równe", ponieważ przecież jadly z tego samego naczynia). Chociaż teoretycznie jest to możliwe, w praktyce jest to dalekie od prawdy.

Autorzy Morris Ratner i Caryn Becker stawiają na wstępie tą kwestię: "Niestety, ale amerykańskie sądy nie okazały się drogą do sprawiedliwości dla innych niz Holocaust ofiar złych czasów. Dlaczego sprawy hitlerowskie nie przyniosły kolejnej fali sukcesów innym ofiarom historycznych krzywd? "(str. 345).

Ratner i Becker przyznają, że wpływy żydowskie w rządach i mediach były istotne, jeśli nie decydujące. Dalej piszą, że "Dodatkowo uwaga mediów, która odegrała kluczową rolę w sprawach dotyczących Holocaustu i była ściśle związana z chęcią polityków i prawników do zdobycia kapitału politycznego w imieniu ofiar Holocaustu, była znacznie mniej intensywna w przypadku innych ofiar "." (str. 352).

W rzeczywistości różnica w uwadze jaką media poświęcały ofiarom Holocaustu w porównaniu z krzywdami innych ofiar wojny, była jak noc i dzień. (s. 352-353).

https://www.amazon.com/gp/review/R4AB5WTA8F319?ref_=glimp_1rv_cl

Bobus
O mnie Bobus

Uparty w gloszeniu swoich pogladow, ale otwarty na dyskusje z przeciwnikami

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka