W związku z dzisiejszymi zamachami terrorystycznymi w Brukseli jak zawsze przy tej okazji do głosu dochodzą wypowiedzi polityków zarówno polskich jak i europejskich. Oczywiście gdyby wcześniej odpowiednio zareagowano, to nie potrzebne byłyby ich wypowiedzi. A tak musimy słyszeć cały czas to samo. O ile w Europie pojawiają się pojedyncze głosy środowisk lewicowo - liberalnych ( a w telewizji słyszałem nawet o stanowisku większej grupy) mówiące o upadku polityki "multi - kutli" ( trochę za późno), o tyle w Polsce podobne środowiska (aktualnie pojedyncze głosy) cały czas nie dostrzegają istoty problemu i nie chcą wbić sobie do głowy, że problem terroryzmu ma połączenie z problemem imigrantów.
Dzisiaj w tej sprawie zabłysnęła Julia Pitera. Europosłanka PO, który już w niejednej sprawie chciałaby być najlepszą ekspertką, ale chyba nie będzie. Tak czy inaczej chciałbym się zająć konkretną wypowiedzią tej pani. Otóż stwierdziła ona, że nie ma co panikować odnośnie dzisiejszych ataków, bo w latach 70 także w Europie były zamachy. I aby nie łączyć tego z problemem migracji.
Te słowa w zasadzie nie wymagają komentarza. Najlepszą odpowiedzią na nie jest reakcja Pawła Kukiza i chyba każdy rozumny człowiek powinien uczynić to samo. Ja zrobię podobnie, ale przedtem chciałem kilka słów jednak zawrzeć:
Całe szczęście, że nie rządzi już nami Platforma. Bo słuchając tego głosu ( a być może w PO jest ich więcej) aż strach pomyśleć, co w Polsce mogłoby się dziać gdyby wszyscy myśleli podobnie jak Julia Pitera. Obecny rząd ma jeszcze szanse zmienić swoje stanowisko i chyba powinien to zrobić. Nie patrząc się na UE, która chyba sama nie wie, co robić i żeby zbytnio się nie wysilać prowadzi jakieś rozmowy z Turcją, które nic wielkiego nie przyniosą. W rozumieniu PO patrząc ogólnie: gdyby Unia kazała nam uciąć sobie palec w imię jakiejś sprawy (niekoniecznie dla nas słusznej i korzystnej), to powinniśmy tak zrobić. W imię solidarności. Tyle tylko że nikt z nami tej solidarności nie uzgadniał, a chce na nas przerzucić swoje problemy. Po prostu jest kłopot z właściwym rozumieniem tego pojęcia.
Na koniec mam nadzieję, że takich wypowiedzi będzie jak najmniej.
Inne tematy w dziale Polityka