andi andi
25
BLOG

(NIE ) ROZSĄDNE "BIAŁE MIASTECZKO"

andi andi Polityka Obserwuj notkę 0

Pełnia lata. Przed kancelarią premiera nadal, nie zmiennie -jak już od kilku tygodni, znajduje się miasteczko namiotowe strajkujących pielęgniarek. Służba zdrowia domaga się dla siebie podwyżek. Ma racje. Ciężka praca, jaką niewątpliwie wykonują pielęgniarki w szpitalach czy ośrodkach zdrowia, cała ta opieka nad chorymi,   a w  zamian pensja rzędu kilkuset złotych, podobnie podwyżki należą się tez lekarzom. Popieram ich słuszne postulaty. Nie popieram jednak ich postawy, która jest poprostu nierozsądna.

Ten protest, głodówka, miasteczko namiotowe, interwencja górników te bierne zachowywanie się lekarzy robi się już irytujące. Fakt rząd nie zachowywał się wobec protestujących ok., były działania i wypowiedzi jakie nigdy nie powinny paść, było zbyt duże olewanie strajkujących, ale ostatecznie, zwłaszcza po powrocie ministra Religi padły konkretne propozycje. Na te propozycje niektórzy zareagowali, oburzeniem, padły nawet zdania o najgorszym rządzie w historii, o strajku dotąd aż ten rząd nie poda się do dymisji. Ta reakcja dużo mówi o intencjach strajkujących, o tym, ze nie dla wszystkich ten strajk ma wymiar walki tylko o pensje, że cześć ze strajkujących (mowa tu o przywódcach strajku) kieruje się też intencjami politycznymi.

Ten rząd w sprawie Służby Zdrowia podjął konkretne działania, jeszcze zanim zaczęły się strajki. Lekarze wywalczyli podwyżki, podjęto prace nad konkretnymi zmianami systemowymi, czego efektem były ostatnie propozycje.

Politycy opozycji, użalają się nad losem służby zdrowia i pracujących w niej osób, gdy tymczasem do obecnej sytuacji walnie się przyczynili. SLD w okresie swoich rządów, oprócz ustaw tymczasowo łagodzących problem nie zrobił dosłownie nic, dodatkowo zatrzymał w połowie reformy zaczęte przez AWS powodując jeszcze większą klapę tych reform. Dlatego ich wypowiedzi, to po prostu hipokryzja, nie można naprawić w kilkanaście miesięcy czegoś, o co nie dbało się kilkanaście lat. Ten fakt powinni także zrozumieć strajkujący lekarze i pielęgniarki. Domagając się podwyżek powinni zrozumieć, ze nie mogą ich otrzymać natychmiast, od zaraz. Budżet to nie worek bez dna. Powinno się, natomiast  wypracować plan zwiększania pensji w kolejnych latach budżetowych. Trzeba zrozumieć, ze mamy ograniczone możliwości pieniężne, każdy chciałby zarabiać tyle ile zarabia się na zachodzie, ale wiadomo, że mimo wszystko Polsce jeszcze dużo brakuje do poziomu krajów starej UE i jeszcze długo nie będzie nas stać na takie pensje jakie można zarobić tam. Krótko mówiąc podwyżki strajkującym się należą, ale trzeba do sprawy podejść rozsądnie.

 

andi
O mnie andi

NAPISZ DO MNIE  punktwidzenia@op.pl   ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ "POLITYKA TO NIE ZABAWA, TO CAŁKIEM DOCHODOWY INTERES" W.Churchill

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka