Bolesławiec - Muzeum Ceramiki
Fot. WWAT/www.polskaniezwykla.pl
Bolesławiec - Muzeum Ceramiki Fot. WWAT/www.polskaniezwykla.pl
Polska Niezwykła Polska Niezwykła
499
BLOG

Bolesławiec - stolica ceramiki

Polska Niezwykła Polska Niezwykła Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

 

Pewien bogaty człowiek założył się, że zmieści cały zbiór grochu ze swojego pola w jednym garnku. Nie spodziewał się jednak, że plon wyniesie aż 30 szefli grochu o objętości prawie 2 tys. litrów. Po pomoc udał się do najlepszych garncarzy w okolicy, ale żaden z nich nie chciał się podjąć wykonania takiego naczynia. Z trudnym wyzwaniem postanowił się zmierzyć młody czeladnik, zakochany z wzajemnością w córce bogacza. Po wielu dniach ciężkiej pracy z dumą zaprezentował swoje dzieło, a w nagrodę otrzymał rękę ukochanej.


Tak w skrócie brzmi treść sztuki, dla której za inspirację posłużył Wielki Garniec wykonany w 1753 r. przez bolesławieckiego mistrza garncarskiego Johanna Joppego. Naczynie o wysokości 2,5 m i obwodzie 3,24 m miało pojemność 1970 l i przez długie lata uchodziło za największe na świecie, dzięki czemu stało się jedną z głównych atrakcji turystycznych miasta. Zupełnie nie wiadomo, dlaczego podobnego rozgłosu nie zdobyły dzieła garncarzy z pobliskiego Nowogrodźca. Dokładnie po 100 latach wyczyn Joppego powtórzył mistrz August Franke, wykonując podobny garniec, tyle że o 1200 l większy. Jednak prawdziwym rekordzistą okazał się Georg Buchwald, który w 1933 r. ulepił garniec o pojemności 8702 l. Niestety żadne z tych naczyń nie przetrwało II wojny światowej.

Na bolesławieckim rynku można jednak podziwiać wcale nie mniejszy dzban autorstwa polskich artystów - Andrzeja Trzaski i Władysław Garnika. O ile w Nowogrodźcu o dawnych tradycjach ceramicznych przypomina jedynie pobliska klinkiernia, o tyle Bolesławiec do dzisiaj słynie ze wspaniale zdobionych naczyń kamionkowych.

W mieście działa kilka mniejszych i większych zakładów ceramicznych. Szczególnie warto odwiedzić"Manufakturę" przy ul. Gdańskiej 30, gdzie każdy chętny może na własne oczy zobaczyć wszystkie etapy produkcji. W dawnej baszcie murów miejskich znajduje się Muzeum Ceramiki, obrazujące tradycję wyrobu bolesławieckiej ceramiki. Wykształcona przez niemieckich rzemieślników tradycja wykonywania i charakterystycznego "stempelkowego" zdobienia naczyń została szczęśliwym trafem przejęta po wojnie przez polskich sukcesorów. Od niemieckiej nazwy Bolesławca - Bunzlau - tutejsze naczynia noszą nazwę buncloków.

Jeśli ktoś chciałby osobiście zmierzyć się z garncarskim rzemiosłem, powinien przybyć do Bolesławca w trzeci weekend sierpnia na Święto Ceramiki. Wokół ratusza obok stoisk prezentujących ceramikę artystyczną z Polski i zagranicy działają wówczas małe plenerowe pracownie, w których można samemu coś ulepić, wytoczyć na kole garncarskim lub spróbować zdobienia gotowych naczyń. W tym czasie warto też zwiedzić Zakłady Ceramiczne "Bolesławiec"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości