Górna część czaszki mężczyzny pochodząca z okresu życia króla Haralda Sinozębego. Fot. Discovery Television
Górna część czaszki mężczyzny pochodząca z okresu życia króla Haralda Sinozębego. Fot. Discovery Television
Marek Andrzej Kryda Marek Andrzej Kryda
1217
BLOG

We wnętrzu "Kurhanu Króla Haralda" w Wiejkowie koło Wolina odkryto ludzką czaszkę

Marek Andrzej Kryda Marek Andrzej Kryda Kultura Obserwuj notkę 1
We wnętrzu "Kurhanu Haralda" koło Wolina odkryto ludzką czaszkę z X wieku, czyli z okresu życia legendarnego wikińskiego króla Danii Haralda Sinozębego. Kopiec w Wiejkowie przykrywał ludzkie szczątki, czy należały one do króla Haralda?

Okoliczności śmierci i miejsce pochówku Haralda Gormsona Sinozębego były do tej pory jedną z najtrudniejszych zagadek w historii średniowiecznej Europy - czy owa zagadka znalazła właśnie swoje rozwiązanie? W marcu 2022 r. moja publikacja omawiającą odkrycie przy użyciu lotniczego skaningu laserowego przeze mnie koło Wolina dużego kopca pogrzebowego wywołała poruszenie na międzynarodowym portalu naukowym academia.edu Według przedstawionej w tym opracowaniu mojej teorii, ta ziemna budowla jest duńskim "kopcem królewskim", w którym został pochowany najsłynniejszy wikińskiego król Danii - Harald Sinozęby. 

image
Fot. Discovery Television

Duński kronikarz Svend Aggesen (ur. ok. 1140) wyjaśnia, że ​​Harald wyrzekł się chrześcijaństwa w swoich ostatnich dniach w Jumme/Wolinie: "Podczas jego [Haralda] wygnania, królem został jego syn Swen o przydomku Widłobrody. [Swen] wiarę w Trójcę Świętą, którą ojciec na wygnaniu odrzucił, przyjął ze szczerym sercem". Złoty dysk odkryty w 1841 r. w podziemiach kościoła w Wiejkowie był zapewne jedynym chrześcijańskim obiektem w tym grobowcu wśród wielu (także złotych i srebrnych) niezwykle bogatych pogańskich darów grobowych, typowych dla elitarnych grobów wikingów (złote przedmioty zostały wyrabowane w roku 1841). 

image
Fot. Discovery Television
Górna część czaszki mężczyzny pochodząca z okresu życia króla Haralda Sinozębego odkryta przez zespół naukowców w kopcu pogrzebowym w Wiejkowie koło Wolina

Chociaż Harald Sinozębego nominalnie wprowadził chrześcijaństwo w Danii, to jednak nadal był głęboko przywiązany do wiary swych przodków - skandynawskiego pogaństwa. Może to tłumaczyć, dlaczego chciał zostać pochowany w pogańskim kopcu grobowym. Svend Aggesen w swojej "Historii Danii" ("Brevis historia regum Dacie") w ten sposób opisuje powstanie w Jelling Kopców Królewskich: "Kiedy ta znakomita królowa wraz ze swoim mężem - królem, [Gormem Starym] zakończyła swój ziemski żywot, ich syn Harald Sinozęby, który odziedziczył koronę, zgodnie ze zwyczajem swych pogańskich przodków kazał oboje rodziców pochować w dwóch identycznych kopcach, blisko swej siedziby w Jelling, jako ich królewskie pomniki".

image
Geoportal.gov.pl


image
Fot. Discovery Television


image
Wikipedia

Co zastanawia, szczecińscy archeolodzy wcześniej zupełnie zignorowali moje dowody (skanowanie laserowe terenu) na to, że kościół w Wiejkowie został zbudowany na pogańskim kopcu ofiarnym (pogrzebowym?). Dr Wojciech Filipowiak z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w swoim własnym imieniu, czy też w imieniu instytucji, którą reprezentuje, sugerował w rozmowie z PAP, że nie ma potrzeby weryfikować naukowo tezy o wielkim kopcu w Wiejkowie, ponieważ "zauważony w Wiejkowie wzgórek" (sic!) nie jest "niczym niezwykłym". Otóż Panie doktorze, już po jednym dniu badań archeologicznych stało się jasne, że jest to wielka ziemna budowla kultowa, a nie "wzgórek jakich wiele" o czym Pan zaręczał. Nie ma wątpliwości, że to unikanie weryfikacji naukowej tez badawczych na poletku nauki polskiej spotka się z szeroką krytyką międzynarodowej społeczności badaczy wczesnego średniowiecza, którzy żywo interesują się odkryciami w Wiejkowie (wpisanie do wyszukiwarki Google haseł: "Wiejkowo" "Harald" daje nam aż 2,530 wyników z całego świata). I trudno by było inaczej - Harald Sinozęby jest oceniany jako kluczowa postać Europy X wieku (ten założyciel legendarnego Jomsborga był również dziadkiem wnuka Mieszka I - króla Danii, Anglii i Norwegii - Knuta Wielkiego). 

image
Fot. Discovery Television

W X wieku wznoszenie w Danii wielkich kopców/kurhanów było nowo odrodzonym zwyczajem, postrzeganym jako odwołanie się do starych tradycji w obliczu chrześcijańskich obyczajów narzucanych Duńczykom przez Niemcy. Podobnie, jak w Wiejkowie, niektóre wczesne kościoły w Skandynawii zbudowano na istniejących pogańskich kurhanach, na przykład w Hørning na Jutlandii i Forsby w Västergötland w Szwecji.

image
Fot. Discovery Television

Saga Olafa Tryggvassona mówi, że krół Harald został przymusowo nawrócony na chrześcijaństwo wraz z Jarlem Haakonem z Norwegii (ok. 937-995) przez cesarza Ottona II (który rządził w latach 973-983) z prośbą o chrystianizację swoich poddanych, jednak po pewnym czasie Harald ponownie zaczął najeżdżać sąsiadów i składać pogańskie krwawe ofiary. Czy może to sugerować, że Harald mógł mieć polityczną motywację do konwersji - chciał on uniemożliwić cesarzowi niemieckiemu używania pretekstu chrystianizacji do podporządkowania sobie Danii? 

image
Fot. Discovery Television
Gdyby kurhan w Wiejkowie od samego początku był oficjalnym, chrześcijańskim grobem Haralda Sinozębego, to zapewne Kościół katolicki nie miałby żadnych przeszkód, by uznać tego „pierwszego chrześcijańskiego władcę Danii” za świętego, jak miało to wówczas miejsce w innych krajach (Szwecja, Norwegia, Ruś Kijowska, Czechy czy Węgry). Kronikarz kościelny Adam z Bremy uważał, iż zasłużył on na taką koronę "męczeństwa za wiarę". W takiej sytuacji kopiec w Wiejkowie pod Wolinem, poświęcony królowi Haraldowi, który zmarł za „świętą wiarę” stałby się ważnym miejscem pielgrzymkowym. Jednak tak się nie stało. Dlaczego? 

image
Fot. Discovery Television

Zgodnie z teorią zawartą w artykule w czasopiśmie Siden Saxo (opublikowanym przez Duńskie Archiwa Państwowe), napisanym przez duńskiego archiwistę Steffena Harpsøe, złoty dysk Sinozębego mógł zostać odlany dopiero w latach 1050-1125 na zlecenie lokalnego duchowieństwa z rejonu Wolina/Jomsborga i Wiejkowa (w takim przypadku został on pośmiertnie umieszczony w grobowcu Haralda).  

image
Fot. Discovery Television

Prof. Leszek Słupecki opisując technikę budowy wczesnośredniowiecznego Kopca Krakusa w Krakowie zwraca uwagę na charakterystyczny element konstrukcyjny królewskich kopców władców Danii – w Jelling, oraz Szwecji – w Starej Uppsali. Wewnętrzna konstrukcja tych wszystkich budowli oparta była na starannie wyplecionych z wikliny, promieniście rozmieszczonych przegrodach wzmacnających ich konstrukcję. W przypadku Kopca Krakusa przestrzeń pomiędzy tymi przegrodami wypełniono mocno ubitą ziemią i tłuczniem wapiennym. Rzeczywiście, we wzniesionych przez Sinozębego pogańskich kopcach/kurhanach w Jelling znajdowały się pozostałości takiej właśnie plecionki wiklinowej. Zbadanie wnętrza wielkiego kopca/kurhanu w Wiejkowie da nam odpowiedź, czy również on został wzniesiony w podobny sposób.


image
Wikipedia

Pogański Południowy Kopiec Królewski (na rysunku) został wzniesiony przez Sinozębego w Jelling już po nominalnej „chrystianizacji Danii” (ma on 10 m wysokości i 70 m średnicy).

Prof. Tomasz Jurek wysunął tezę, że Harald Sinozęby i Mieszko I mogli przyjąć chrzest wspólnie, w tym samym czasie i miejscu. Według tego wybitnego historyka, chrzest Mieszka był konsekwencją podboju Polski przez cesarza Ottona I w 963 roku. Zgodnie z tą tezą, Otton Wielki był ojcem chrzestnym zarówno Mieszka, Haralda oraz syna Haralda Swena Widłobrodego, który na chrzczcie otrzymał imię Otto, co oznaczałoby, iż ich oficjalny chrzest odbył się wobecności samego cesarza.

imagePrzymusowy chrzest Haralda Sinozębego przez cesarza Nimiec Ottona - czy Mieszko I był również ochrzczony przez cesarza wraz z Haraldem?

Wiemy, że cesarz Otton przebywał w Saksonii dwukrotnie: na przełomie VI i VII 965 w Magdeburgu oraz w Wielkanoc 966 w Kwedlinburgu. Wówczas miałoby dojść do chrztu. Prof. Tomasz Jurek pisze: "W literaturze przyjmuje się, że chrzest Haralda Sinozębego, który – jak wynika z kontekstu politycznego – przypadać musiał na pewno około połowy lat sześćdziesiątych X w., dokonał się właśnie podczas wspomnianego zjazdu w Magdeburgu w 965 r." Cesarz Otton wystawił wówczas  datowany na 26 VI 965 dokument dotyczący uposażenia obsadzanych przez niemiecką hierarchię kościelną biskupstw w Danii. Tę tezę prof. Tomasza Jurka za interesującą uznał również Jerzy Strzelczyk. Po śmierci cesarza Ottona w roku 973 Harald Sinozęby zbuntował się przeciw cesarstwu i niemieckiej hierarchii kościelnej w Danii, co doprowadziło do chaosu i do powrotu do pogaństwa.

Kierujący badaniami genetycznymi Piastów prof. Marek Figlerowicz przekonuje, iż: “najbliższe lata będą przełomowe dla polskiej nauki. Szczególnie dla poznańskich naukowców specjalizujących się w badaniach genetycznych”. Czy oznacza to, że nieubłaganie nadchodzi moment konieczności przepisania podręczników szkolnych do historii? Prof. Figlerowicz uważa, iż większość Polaków nie potrafi odróżnić realnych, udokumentowanych zdarzeń z naszej przeszłości, od mitów i legend, którymi przez wieki te zdarzenia obrosły. W wypowiedzi dla Magazynu Polskiej Akademii Nauk, mówi on: – Przybywa [przed tysiącem lat do Wielkopolski] silna grupa i rządzi – to brzmi jak okupacja. Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie powstała Rosja. Wikingowie spłynęli rzekami z północy na południe i pierwsza dynastia Rurykowiczów – co wykazały badania genetyczne – miała pochodzenie wikińskie.– Brak jednoznacznych dowodów historycznych sprzed tysiąca lat – uważa prof. Figlerowicz – umożliwił całym pokoleniom historyków snucie niekończących się, mglistych spekulacji i teorii na temat początków polskiej państwowości.

Ma on rację – podręczniki historii milczą o powszechnie znanych w całej Europie średniowiecznej dziejach Polski. Wiedziano przecież w czasach Galla Anonima, iż władca Polski – Bolesław III Krzywousty był prawnukiem (po kądzieli) skandynawskiego władcy Rusi – Włodzimierza (Valdemara) I Wielkiego z dynastii słynnego wikinga Ruryka – założyciela Rusi Kijowskiej. 

Marek Kryda

#Sinozęby #Wiejkowo #Harald #wikingowie #Pomorze #Wolin #Kryda #polskawikingow


image


Literatura:


Jurek T. O czasie i okolicznościach chrztu Mieszka, Roczniki Historyczne 81, 35-56, 2015





Marek Kryda – (ur. w 1958 r.), mieszkający w USA popularyzator nauki, publicysta i dziennikarz współpracujący z Focusem Historia, Przekrojem, wp historia i Archeologią Żywą. Autor książki popularno-naukowej o początkach państwa polskiego „Polska wikingów cz. I” (2019), członek Brytyjskiego Towarzystwa Archeologicznego, założyciel Stowarzyszenia Normanistów Polskich.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura