tutejszy tutejszy
271
BLOG

Prawdziwa prawica powinna poprzeć Kaczyńskiego

tutejszy tutejszy Polityka Obserwuj notkę 2

 

Bo Kaczyński do prawdziwej prawicy nie do końca należy. Lewicowość polega na budowaniu nomenklatury siermiężnych biurokratów i administratorów pod płaszczykiem promowania małżeństw homoseksualnych, aborcji, ekologizmu i eutanazji czy walki z ubóstwem zawłaszczając władzę i ograniczając prawdziwą wolność człowieka. A prawicowość nie polega na tym, by budować prawicową nomenklaturę, która nie będzie tego promować, lecz by nomenklatury nie budować w ogóle. Sam fakt finansowania z budżetu państwa tak wielu (czasem potrzebnych) instytucji tworzy właśnie nomenklaturę. Kaczyński wierzy, że „jego ludzie” będą inni, że wystarczy etos wyniesiony z domu plus etos pracy i jakoś to będzie – nie będzie łapówek, instytucje będą wydajne, a pracownicy będą zawsze gorliwie wymyślać nowe koncepcje na udoskonalenie struktur. Jakoś w praktyce nigdy się to nie sprawdziło, bo założenie ma błąd w samej swej strukturze – nieważne po czyjej stronie jest nomenklatura, ważne że w ogóle to jest nomenklatura!

 

Idąc jednak za radą N.G. Davili :

w walce przeciw socjalistom sprzymierzyć możemy się nawet z socjaldemokratami,
w walce przeciw socjaldemokratom sprzymierzyć możemy się nawet z demokratami,
w walce przeciw demokratom sprzymierzyć możemy się nawet z liberałami, ale z liberałami sami będziemy musieli dać sobie radę.

 

Czystą strategią jest popieranie Jarosława Kaczyńskiego, bo tylko naiwny prawicowiec, taki dla którego skuteczność nie jest wartością, wierzy, że w walce z ogromem lewactwa sami sobie damy radę i „jakoś to będzie”. Przykładem innej postawy jest postępowanie Dmowskiego i Piłsudskiego w końcówce I wojny światowej – obaj mężowie stanu wiedzieli, że na walkę o kształt Rzeczypospolitej będzie czas wtedy, gdy owa Rzeczypospolita już powstanie. Podobny zew instynktu samozachowawczego powinien odezwać się i dzisiaj, nie tylko dlatego, że państwowość polska jest w pewnym stopniu zagrożona, ale też dlatego, że podczas wojny ludzie zwyczajnie powinni się jednoczyć przy najsilniejszym, by zwyciężyć wspólnego wroga.

 

Tymczasem polskie piekiełko trwa w kolejnej odsłonie. Bardziej papieski od samego papieża Marek Jurek mający do zaproponowania rozbuchanie konfliktu o aborcję (więcej zaszkodzi dzieciom nienarodzonym niż im pomoże) ze swoją chorągiewką chce aspirować do roli chorążego prawicy. Roman Giertych wyrażał akty sympatii wobec Platformy Obywatelskiej itd.

 

Może jednak ludzie prawicy nie będą podsycać swej małostkowości i nakłuwać Jarosława Kaczyńskiego zarzutami o tę czy tamtą ustawę.

 

 PiS rozliczymy wtedy, gdy będzie siedział na lewicy, na centrolewie będzie Liga Polskich Rodzin, w centrum Unia Polityki Realnej, a na prawicy 50 % miejsc w parlamencie zajmą pełnokrwiści konserwatyści.

 

tutejszy
O mnie tutejszy

Nie jestem Polakiem, bo Polski już nie ma, nie jestem Europejczykiem bo urodziłem się w Polsce (Ludowej w dodatku).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka