Narodowe! Nie państwowe, Polakom nie jest potrzebna decyzja sejmu by mogli pamiętac o bohaterstwie przodków. Zanim rozpęta się ofensywa lewactwa na temat sensu powstania warto zrzucić z siebie gomułkowski styl myślenia i w ogóle nie rozważać kwestii „czy Powstanie Warszawskie było potrzebne”. Rozważanie tego z punktu widzenia człowieka III RP nie ma sensu – dziś wiemy, że wyrżnięcie naszych elit umożliwiło czerwonym zagarnięcie kraju, ale dziś także wiemy, że Polska jest słaba i nijaka, jest popychadłem europejskim i jako państwo nie jest nawet w G20 (nawet o to nie zabiega!). A skoro taka jest to pewnie i bitwa warszawska 1920 roku nie miała sensu, skoro i tak wpadliśmy w łapy Stalina, powstania nie miały sensu, konstytucja 3 maja nie miała sensu (bo potem były rozbiory), odsiecz wiedeńska to klęska, bo 100 lat później Austria o tym zapomniała, nawet bitwa pod Grunwaldem i chrzest Mieszka I nie miały sensu, no bo potem Michnik założył Wyborczą i na wszystko napluł.
Tak naprawdę jedno nie ma sensu – wciąganie się w dyskusję na temat sensu Powstania.
Ja już dzisiaj wywieszę flagę biało – czerwoną, by wspominać moich rówieśników, którzy dziarsko tłukli Niemców z nazwą swojego pięknego kraju na ustach. Ja czczę ich bohaterstwo – bohaterstwo, którego nikt nie tknie, bo był to heroizm doskonały. Poszli na rozkaz dowódców, wbrew stereotypom o kłótliwych i warcholskich Polakach, posłuchali swych legalnych władz i stworzyli skrawek wolnej Polski. Oni w tamtej Warszawie mieli piękniejsza Polskę niż wszystkie piękności od A…A…A…dama Michnika, przez Taaaaaaaadeeeeeeeuuuszaaaaaaaaaaaaaaa Mazowieckiego po Jacka Żakowskiego razem wziętę.
Znam kilku powstańców warszawskich i chciałbym się tak zestarzeć jak oni, mieć taki zapał w krzewieniu polskości. Cześć Wam i chwała, kochani druhowie! Jutro wciąż będziecie mieć kilkanaście lat! To co robię dla Polski robię według Waszego planu dla Polski. Planu „Pojutrze”! Pojutrze - jest dziś.
P.S. A jak ktoś powie, że święcimy same klęski to spytaj go co było 11 XI, 3 V albo 15 VIII – jakie to były klęski?
Nie jestem Polakiem, bo Polski już nie ma, nie jestem Europejczykiem bo urodziłem się w Polsce (Ludowej w dodatku).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
