ezekiel ezekiel
215
BLOG

Pornogrubasy zwyciężyły. Musimy się zaadaptować

ezekiel ezekiel Polityka Obserwuj notkę 46

Wczoraj, jak na leminga przystało, wylegując się na kanapie, dzierżąc w ręku zamiast Teologii Politycznej piwo oglądałem telewizję. Komplety manipulacji napływały oczywiście z ITI. Ale nie była to bynajmniej ekspozytura najmniej zakamuflowana. To manipulacja subtelna. Wieczorową porą wczorajszą oglądałem TVN Style. I program był brytyjski o pornografii i o dzieciach. Samo w jednym zdaniu zestawienie dzieci i pornografii mrozi krew w żyłach i ścina białko w mózgu. Napisy rzucane na ekran: statystyczne brytyjskie dziecko po raz pierwszy styka się z pornografią w wieku 11 lat. Ok. 90 % brytyjskich nastolatków ogląda pornografię w Internecie. I nastolatkowie byli, którzy śmiało opowiadali o genitaliach przyznając się, że swoją wiedzę zaczerpnęli właśnie z pornosów. Nie jest moim celem przytaczanie ich wypowiedzi, tylko zwrócenie uwagi na pewien niezwykle istotny społeczny fakt, który, jak się wydaje, w Polsce nie jest dostrzegany.

           Dostęp do Internetu sprawia, że również dzieci mają dostęp do treści jeszcze do niedawna zarezerwowanych dla dorosłych, po które aby sięgnąć trzeba było się trochę nagimnastykować. Łatwość dostępu i ciekawość sprawiają, że treści erotyczne są chlebem powszednim dzisiejszej młodzieży. W czasach, kiedy to dzieci uczą rodziców jak się posługiwać Internetem trudno sobie wyobrazić skuteczne sposoby niedopuszczania choćby 11 latków do treści erotycznych. Na ironię zakrawa fakt, że miękkie filmy erotyczne emitowane są w godzinach późnowieczornych. Halo! Świat jest gdzie indziej!

 

           Branża erotyczna, która zarabia miliardy dolarów rocznie z pewnością nie odda pola. To co nam zostało, to dostosowanie. A w tym przypadku „dostosowaniem” owym może być tylko i wyłącznie edukacja. Żadne blokady, bo blokadę można obejść, a jeżeli dziecko tego nie będzie potrafiło, to pójdzie oglądać brzydkie rzeczy do kolegi. Na tym polu trzeba wywiesić białą flagę. Nic innego nam nie pozostało. Pornogrubasy zwyciężyły, a ten kto nie uzna tego faktu, ten trąba. Potrzebna jest aktywność edukacyjna. Dzieci od najmłodszych lat powinny się uczyć o seksie. Jeżeli nie nauczy ich szkoła, to komplety pobiorą w od branży porno. Nie jestem pewien, czy chciałbym, aby ktokolwiek edukował się na reklamach, tak samo nie jestem pewien, czy dobrymi nauczycielami są Viki i Kev i Melinda. A jak na razie są to nauczyciele jedyni.

ezekiel
O mnie ezekiel

Interesuję się wszystkim, więc na niczym się nie znam. Na moim blogu można w komentarzach rzucać mięsem. Jeśli jednak ktoś się na to decyduje musi się liczyć z faktem, że mięsem może dostać. Nie cenzuruję nikogo. Nie donoszę administratorom o naruszeniu regulaminu. Jeśli ktoś dostrzeże w jakimś poście kwantyfikator "Polacy-katolicy" i poczuje się dotknięty wydźwiękiem tekstu zapewne skieruje swoje oczy na opis chcąc z niego zadrwić. Korzystając z okazji skierowanego tu wzroku wyjaśniam, że kwantyfikator taki jest skrótem myślowym. Nie znaczy tyle co "wszyscy Polacy-katolicy", tylko ich większość. O ile oczywiście zgodzimy się, że grupy społeczne różnią się między sobą pewnymi cechami. A chyba się różnią, ponieważ na jakiejś podstawie potrafimy je wyróżnić. "Polacy-katolicy" to tylko egzemplifikacja. Dotyczy to wszystkich kwantyfikatorów znajdujących się w postach. Odczuwam pewien dyskomfort, gdy zwracam się do osób starszych wiekiem, lub naukowym tytułem per "Ty" nie tłumacząc dlaczego tak robię. Tu jest miejsce na wyjaśnienia. Jestem zwolennikiem stosowania netykiety, której jedna z zasad mówi, że zwracanie się w Internecie do kogoś w ten sposób jest w dobrym tonie i w pewien sposób zrównuje, czy też egalitaryzuje rozmowę. Nie jestem jednak doktrynerem, jeżeli ktoś sobie tego nie życzy w każdej chwili mogę zaprzestać tego procederu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (46)

Inne tematy w dziale Polityka