ezekiel ezekiel
41
BLOG

Prezydenci wszystkich Polaków

ezekiel ezekiel Polityka Obserwuj notkę 0

 

Platforma internetowa latarnikwyborczy.pl służy niezdecydowanym wyborcom pomocą w podjęciu decyzji dotyczącej oddaniu głosu. Wydaje się, że pomimo pewnych niedomagań merytorycznych i dość krótkiej listy pytań narzędzie to nie tylko jest zabawną aplikacją, ale pozwala w sposób „proceduralny”, racjonalny, metodą niemalże ślepej próby sprawdzić, który kandydat byłby najlepszym reprezentantem poglądów głosującego. Pomimo braków platforma pozwala znaleźć w procedurze wyborczej racjonalny rdzeń; głosuje się na tego kandydata, który najlepiej reprezentuje polityczne poglądy danego wyborcy.

 

Wydaje się, że jest to dość dobry sposób na uprawianie racjonalnej demokracji. Korzystający z serwisu odpowiada na 20 pytań, po czym wyniki testu porównywane są z odpowiedziami, jakich na ten sam test udzielili kandydaci na urząd. Następnie wyniki są ze sobą zestawiane - kandydat, który udzielił najwięcej odpowiedzi podobnych do wyborcy, który wypełnia test jest (powinien być) faworytem wypełniającego Wypełniłem test w zasadzie z ciekawości. To co mnie najbardziej zaciekawiło, to fakt, że dwaj najważniejsi kandydaci nie zaznaczyli żadnej odpowiedzi. Dopisali tylko uwagi w miejscach do tego przeznaczonych. Latarnikwyborczy ma dość zabawną cechę, której nie lubi postpolityka – zadaje jasne pytania (choć jest ich trochę za mało i są merytorycznie nienajlepiej przygotowane) i oczekuje jasnych odpowiedzi. W ten sposób często można zauważyć, że nasze poglądy polityczne dalekie są od poglądów osób, na które chcemy głosować. I tego przestraszyli się Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski. Ich milczenie jest symptomem walki nie na polityczne programy, ale na wizerunkowe pierdoły – wiec, kontrwiec, pojednanie, miłość, uszanowanie pamięci ofiar, transformacja, wizytowania, obiadki, konferencje prasowe.

 

Dlaczego kandydaci nie odpowiedzieli? Ja widzę dwie możliwości – albo nie mają poglądów politycznych, są ludźmi władzy, którzy reprezentują nie tyle polityczną wizję, ile samych siebie jako samowładną klasę polityczną. Albo chcą być prezydentami wszystkich Polaków do tego stopnia, że ich poglądy są sumą poglądów politycznych wszystkich osób z prawem wyborczym; w takim przypadku wszystkie odpowiedzi się znoszą wzajemni i pozostaje tylko jakiś mglisty komentarz.

ezekiel
O mnie ezekiel

Interesuję się wszystkim, więc na niczym się nie znam. Na moim blogu można w komentarzach rzucać mięsem. Jeśli jednak ktoś się na to decyduje musi się liczyć z faktem, że mięsem może dostać. Nie cenzuruję nikogo. Nie donoszę administratorom o naruszeniu regulaminu. Jeśli ktoś dostrzeże w jakimś poście kwantyfikator "Polacy-katolicy" i poczuje się dotknięty wydźwiękiem tekstu zapewne skieruje swoje oczy na opis chcąc z niego zadrwić. Korzystając z okazji skierowanego tu wzroku wyjaśniam, że kwantyfikator taki jest skrótem myślowym. Nie znaczy tyle co "wszyscy Polacy-katolicy", tylko ich większość. O ile oczywiście zgodzimy się, że grupy społeczne różnią się między sobą pewnymi cechami. A chyba się różnią, ponieważ na jakiejś podstawie potrafimy je wyróżnić. "Polacy-katolicy" to tylko egzemplifikacja. Dotyczy to wszystkich kwantyfikatorów znajdujących się w postach. Odczuwam pewien dyskomfort, gdy zwracam się do osób starszych wiekiem, lub naukowym tytułem per "Ty" nie tłumacząc dlaczego tak robię. Tu jest miejsce na wyjaśnienia. Jestem zwolennikiem stosowania netykiety, której jedna z zasad mówi, że zwracanie się w Internecie do kogoś w ten sposób jest w dobrym tonie i w pewien sposób zrównuje, czy też egalitaryzuje rozmowę. Nie jestem jednak doktrynerem, jeżeli ktoś sobie tego nie życzy w każdej chwili mogę zaprzestać tego procederu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka