ezekiel ezekiel
1462
BLOG

Kultura motoryzacyjna Polaków synonimem prostackiego kapitalizmu

ezekiel ezekiel Polityka Obserwuj notkę 17

 

Wczoraj naszły mnie przemyślenia natury ekonomiczno-transportowej. Zapragnąłem, jadąc autobusem, a właściwie stojąc w korku, zrobić dość proste badanie. Postanowiłem liczyć ilość samochodów jadących po przeciwnym pasie, w których znajdowała się tylko jedna osoba – kierowca. Wiedziałem, że odsetek entuzjastów takiego modelu przemieszczania się po mieście jest spory, jednak nie zdawałem sobie sprawy z tego jak poważny jest to procent korzystających z dróg. Odliczałem samochody, w których jechał tylko kierowca do momentu, aż zobaczyłem samochód z co najmniej dwiema osobami. Kilka razy doliczyłem do kilkunastu. Raz zdarzyło się, że dwa samochody pod rząd jechały z zajętymi przednimi fotelami; z tyłu nikogo nie było. Dość krótkie badanie dało mniej więcej ogląd tego jak w godzinach szczytu wyglądają okolice centrum Warszawy. W autobusie linii 157, czystym, bez pijaków, bez porwanych siedzeń, bez powyrywanych kasowników, w przyjemnej temperaturze jechało kilka, może kilkanaście osób. Oczywiście wlekliśmy się niesamowicie, bo korek. Zapewne właśnie szczyt tłumaczył samochody z jedną osobą w środku – warszawiacy po ciężkiej pracy wracają do domu na telewizję opromienieni materialnym triumfem posiadania samochodu.

Gdyby tylko co czwarty z tych kierowców przesiadł się do komunikacji miejskiej, korki zapewne by zniknęły, a przynajmniej znacznie polepszyłby się przepływ pojazdów. Jeden człowiek w jednym samochodzie zajmuje zapewne kilkadziesiąt razy więcej miejsca na ulicy niż człowiek w środku komunikacji miejskiej. Do tego dochodzą kwestie związane z utrudnieniem przejazdu dla karetek i straży pożarnych. I oczywiście emisja spalin na osobę, która w przypadku korzystania z komunikacji miejskiej jest zapewne kilkanaście razy mniejsza niż w przypadku korzystania z prawie pustych samochodów osobowych.

Wydaje mi się, że kultura motoryzacyjna w Polsce jest najlepszym odbiciem kultury wczesnego, prostackiego kapitalizmu. Samochód osobowy, w którym siedzi jedna osoba jest jak buty z wężowej skóry, jak torba z logo Louis Vuitton, koszulka z wielkim logo Diora. To synonim kapitalizmu a’la „patrz buraku, stać mnie na to”. Polska kultura motoryzacyjna to najlepszy obraz prostaczego kapitalizmu i odbicie peryferyjnego, zakompleksionego dorobkiewicza, dla którego samochód stanowi kwintesencję statusu społecznego. Dla Polaka samochód to jedna z najważniejszych manifestacji sukcesu. Ten nie brata się ze śmierdzącymi chamami w komunikacji publicznej, nie stoi na przystankach z biedakami, unika chodników, chyba, że chce na nich zaparkować swój nowy samochód, który spłaci w 2020, albo i później.

ezekiel
O mnie ezekiel

Interesuję się wszystkim, więc na niczym się nie znam. Na moim blogu można w komentarzach rzucać mięsem. Jeśli jednak ktoś się na to decyduje musi się liczyć z faktem, że mięsem może dostać. Nie cenzuruję nikogo. Nie donoszę administratorom o naruszeniu regulaminu. Jeśli ktoś dostrzeże w jakimś poście kwantyfikator "Polacy-katolicy" i poczuje się dotknięty wydźwiękiem tekstu zapewne skieruje swoje oczy na opis chcąc z niego zadrwić. Korzystając z okazji skierowanego tu wzroku wyjaśniam, że kwantyfikator taki jest skrótem myślowym. Nie znaczy tyle co "wszyscy Polacy-katolicy", tylko ich większość. O ile oczywiście zgodzimy się, że grupy społeczne różnią się między sobą pewnymi cechami. A chyba się różnią, ponieważ na jakiejś podstawie potrafimy je wyróżnić. "Polacy-katolicy" to tylko egzemplifikacja. Dotyczy to wszystkich kwantyfikatorów znajdujących się w postach. Odczuwam pewien dyskomfort, gdy zwracam się do osób starszych wiekiem, lub naukowym tytułem per "Ty" nie tłumacząc dlaczego tak robię. Tu jest miejsce na wyjaśnienia. Jestem zwolennikiem stosowania netykiety, której jedna z zasad mówi, że zwracanie się w Internecie do kogoś w ten sposób jest w dobrym tonie i w pewien sposób zrównuje, czy też egalitaryzuje rozmowę. Nie jestem jednak doktrynerem, jeżeli ktoś sobie tego nie życzy w każdej chwili mogę zaprzestać tego procederu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka