pismak pismak
35
BLOG

Zapiski na (klauzulowanym) pudełku zapałek

pismak pismak Polityka Obserwuj notkę 2

 

Kilka refleksji. Związanych - choć odlegle - tematem służb specjalnych. Pierwsza dotyczy dzisiejszej czołówki "Naszego Dziennika". Otóż donosi on o tajemniczych związkach nowego wiceministra swia Adama Rapackiego z niegdyś wpływowym członkiem rządu Prawa i Sprawiedliwości i Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin. Otóż członek gabinetu Tuska (Rapacki) i członek gabinetu Kaczyńskiego (Kaczmarek) widzieli się na spotkaniu dotyczącym największych tajemnic polskich służb. Siedzieli w jednej sali i słuchali tych samych wykładów - wrzeszczy z oburzenia niejaki Wybranowski Wojciech.

Mnie bardziej razi głośne przemilczenie Wybranowskiego. Otóż na tej samej sali, w tej samej odległości od podejrzanego Kaczmarka znajdował się (podobno profesor) Zybertowicz.

Żeby nie było. Głośną ciszę, zapowiadającą prawdziwą burzę słychać również w rządzie. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że Krzysztof Bondaryk (szkoła średnia, UOP i do niedawna koncern Solorza, dziś szef ABW) wygryzł niejakiego Nowka (UOP, komisja, agencja wywiadu). 

Ta sztuka udała się Bondarykowi mimo silnego lobby w samej Platformie optującej za Nowkiem. Ten jednak nigdy nie zapomina. Zapowiada się starcie tytanów. Przyznaję, że Bondaryk ma silnych sprzymierzeńców. Jest pierwszym szefem ABW, który nie musi wykorzystywać do najbrudniejszej roboty funkcjonariuszy. Wystarczy, że ERA zapłaci za fakturę za "umowę o dzieło". Ciekawe też, że panowie się nienawidzą. Choć mogliby sobie długo porozmawiać o ciężarze rodzeństwa. 

Nowka brat fałszował proszek do prania i słał go na Zachód. Plotkarze powtarzają, że wewnątrz pudełek nie tylko proszek emigrował. Zaś brat polskiego Bonda importował-eksportował złoto. Z pominięciem urzędów skarbowych...

Cóż, pewien jestem, że stracie spod dywanu przeniesie się na łamy dzienników, wyświetlacze naszych LCD. Będzie nie-mniej efektowne, niż obchody chińskiego Nowego Roku. Roku Szczura. 

pismak
O mnie pismak

Moje obserwacje skażone są subiektywizmem. Może on wywoływać poważne schorzenia - ostrzegam wzorem Ministra Zdrowia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka