Co warto wiedzieć o poręczeniach pożyczek

Wśród wielu sposobów na zabezpieczenie pożyczki jednym z najpopularniejszych jest nadal jej poręczenie.  W praktyce oznacza to, że kiedy nie będziemy spłacać kredytu, pożyczkodawca będzie mógł zażądać tego od naszego poręczyciela. Poręczyciel, zwany także żyrantem, to dość odpowiedzialna rola, dlatego zanim się na nią zdecydujemy, warto rozważyć wszystkie konsekwencje, jakie się z tym wiążą.

Kiedy potrzebujemy poręczycieli

Kredyty, zwłaszcza na wysokie sumy, wymagają pewnego zabezpieczenia. Zazwyczaj ma ono postać ubezpieczenia, może nim być także hipoteka.  Jednak od pożyczkobiorców o niskiej zdolności kredytowej albo bez historii kredytowej może być wymagane poręczenie.

Czym ryzykuje poręczyciel

Niezależnie od tego, kto prosi nas o podżyrowanie pożyczki, powinniśmy taką decyzję starannie rozważyć. Nie warto podejmować jej zbyt szybko, nie warto ulegać emocjom, ponieważ może on mieć bardzo bolesne konsekwencje. Rozważając takie działanie, trzeba wziąć pod uwagę stan własnych finansów, jak i stabilność sytuacji finansowej osoby biorącej pożyczkę. Trzeba mieć świadomość, że poręczyciel odpowiada za spłatę kredytu całym majątkiem, niezależnie od jego sytuacji czy specjalnych okoliczności. Oznacza to, że w razie gdyby kredytobiorca nie spłacił kredytu, żyrant będzie musiał zrobić to za niego nawet jeśli sam np. ciężko zachoruje lub straci pracę.

Kolejnym czynnikiem wartym rozważenia jest fakt, że bycie poręczycielem obniża zdolność kredytową w znaczący sposób, co praktycznie uniemożliwia samodzielne wzięcie kredytu lub pożyczki.

Kiedy poręczenie może zostać unieważnione

Na unieważnienie poręczenia można liczyć tylko w wyjątkowych wypadkach, kiedy udowodnimy, że udzieliliśmy go pod wpływem gróźb, szantaży czy przymusu, albo znajdowaliśmy się wtedy w stanie niepoczytalności.