Szanowni Państwo,
Dr Zbigniew Hałat to epidemiolog, były Główny Inspektor Sanitarny
Dr Zbigniew Hałat mówi, że koronawirus SARS-Cov-2 bardzo szybko się zmienia, w związku z tym nie należy pokładać wielkich nadziei w przyszłej szczepionce. Szczepionka na SARS-COV-2 to ABSURD i lobbing polityczny. Dużo większe szanse powodzenia ma koncepcja terapii chlorochiną. Dr Hałat zwraca uwagę, że użycie respiratorów w terapii osób chorych na COVID-19 jest „nikłe”. Mało tego mówi o tym, że często ich użycie jest szkodliwe dla pacjentów z COVID-19.
Dr Hałat twierdzi na 100% wiadomo o tym, że ten wirus był wcześniej w Europie, zanim odkryto Pacjentów "0" w poszczególnych krajach. Zbadano już wiele próbek pobranych w roku 2019 jako próbek z wirusami grypy i teraz zostało potwierdzone , że był w nich koronawirus SARS-COV-2
A to oznacza, że ten wirus jest u setek tysięcy ludzi którzy przechodzą go bezobjawowo, nie powodował żadnych strasznych objawów w systemach służby zdrowia.
Mimo wszystko dr Hałat uważa , że sposób walki z Koronawirusem przyjęty przez Szwecje jest niewłaściwy bo doprowadził do zbyt wielu zgonów....
Jest to kolejny głos specjalisty w dyskusji, nareszcie oparty na naukowych podstawach a nie na ideologii. Takie głosy są potrzebne, aby nareszcie racjonalnie zacząć mówić o tym co się wydarzyło.
poniżej link do wywiadu w Radio Wnet.
https://www.youtube.com/watch?v=74VRbY4k0y0&feature=youtu.be
jak to jest, że świat naukowy już dawno o tym wie, że wirus się nie rozprzestrzenia tak jak to opisują media. nie odkrywamy nawet ognisk infekcji. jedynie badamy nowe grupy społeczne i dowiadujemy się że są zainfekowane. tylko rządzący i media udają że tego nie wiedzą i sieja dezinformacje o ogniskach choroby - zamiast o zainfekowanych osobach.
badamy górników znajdujemy zainfekowane osoby...
zbadamy urzędników tak samo znajdziemy zainfekowane osoby,
zbadamy rzeźników i tam będą osoby z wirusami
badamy piłkarzy...zgadnijcie... to samo... czy naprawdę nic, nikomu to nie daje do myślenia?
to co się wydarzyło we Włoszech, Madrycie i Nowym Jorku jest wynikiem innych uwarunkowań, które po prostu naukowo trzeba zbadać.
najciekawsze jest to, że jak badamy kozy i owoce papaja to też się okazuje, że mają koronawirusa...
może my potrzebujemy tego wirusa dla innych celów i dlatego tak bardzo kurczowo rządzący w większości krajów trzymają się wersji o ogromnym zagrożeniu z jego strony?
