Arnold Toynbee powiedział kiedyś: „Ameryka to duży, przyjazny pies w małym pokoju - zawsze jak machnie ogonem, przewraca krzesło”. Spektakularne sukcesy Amerykanów z wdrażaniem demokracji w Afganistanie, Iraku i Autonomii Palestyńskiej - są tego potwierdzeniem.
Chyba więc lepiej, żeby USA nie mieszały się zbytnio do wojny domowej w Libii - jeśli nie dojdzie do sytuacji, w której kadafiści sięgnęliby po broń chemiczną, biologiczną lub cholera wie co... Na razie wygląda na to, że nie dojdzie do ostatecznej rozprawy, bo powstańcy są zbyt słabi.
Kadafi ma wciąż za sobą Trypolis, a warto wiedzieć, że pod względem ludnościowym - jest to prawie połowa mieszkańców Libii. Do mediacji rwie się już wenezuelski lewak Hugo Chavez, co - biorąc pod uwagę tradycje latynoskich camerados - rokuje Libii świetlaną przyszłość.
Nie życzę Kadafiemu najlepiej, choćby dlatego, że zaorał i zabudował wszystkie cmentarze żydowskie, ale jeszcze gorzej życzę Chavezowi, jako najbliższemu sojusznikowi Teheranu. Życzliwie reaguję na wieści, że Izraelczycy podkładają mu świnie pod nosem w sąsiedniej Kolumbii.
W połowie listopada 2010 pisałem*, że Chavez chce zbudować „Kanał Panamski nr 2” - za petrodolce z Iranu - żeby dokopać USA. No więc projekt ten zostanie raczej utrącony, gdyż Kolumbia - za kasę chińską** - wybuduje linię kolejową między Pacyfikiem-Atlantykiem.
Autorem tego pomysłu jest izraelska firma „Global” kierowana przez b. szefa operacyjnego Cahalu, gen. rezerwy Israela Ziwa.
@
Sporo emocji wywołał news o izraelskim systemie „Wiatrówka”, chroniącym czołgi przed ręcznymi rakietami przeciwpancernymi. To autentyczny przełom technologiczny w dziedzinie wojsk pancernych, o czym - jak Allah pozwoli - przekonają się różni jego wyznawcy.
Otóż nie wykluczam bynajmniej, że nawet jeśli Rosjanie byli pierwsi w tej dziedzinie - to w Izraelu pracowali nad tym ci sami ludzie co kiedyś w Rosji. Czyli podobnie jak z Gagarinem: pierwszy był w kosmosie, ale na Księżycu pierwszy postawił stopę Amerykanin...
@
*http://prawdalezynawierzchu.salon24.pl/250152,kanal-kolejnictwo
**China Development Bank
STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY.
Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach. “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima.
FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka