W Gazie znaleziono w piątek trupa włoskiego aktywisty praw człowieka Vittorio Arrigoniego - porwanego i zaduszonego przez islamską al-Kaidę. Ten tzw. pacyfistyczny dziennikarz należał do organizacji ISM* - lewackiej międzynarodówki wyspecjalizowanej w przedstawianiu Izraelczyków jako oprawców hitlerowskich.
W bm. jest to już druga ofiara „efektu islamskiego”. 4 kwietnia zastrzelili w Dżeninie na Zach. Brzegu żydowsko-arabskiego aktora i reżysera Dżuliano Mera, choć ten jeszcze do niedawna optował np. za zamachami samobójczymi. Do jego teatrzyku „wolności” w Dżeninie pielgrzymowała autorka palmy na rondzie - Rajkowska.
Z kolei Polska zawdzięcza Izraelowi wybitną osobowość twórczą, która reprezentować będzie Wasze barwy na 84. Biennale Sztuki w Wenecji. Jest to mieszkająca w UE, Jael Bartana, której „instalacje video” dotyczące stosunków Polacy-Żydzi nawiązują też, jak sama twierdzi, do konfliktu Izrael-Palestyńczycy.
Bartana chce przekuwać ten bełkot w „Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce”.** Zbitki "polskiego antysemityzmu z izraelskim kolonializmem" uznane zostały przez resortkultury w Wawie i „Zachętę”za „pobudzające polityczną wyobraźnię”. Dlatego zagoszczą w pawilonie „Polonia” pod hasłem „...I zadziwi się Europa”.
@
*International Solidarity Movement; w 2003. aktywistka ISM Rachel Corrie zginęła w Strefie Gazy po tym, jak wlazła pod szuflę izraelskiego buldożera D-9.
**Startówką tego ruchu było filmik-video z wrzaskiem „Żydzi, wróćcie” lewackiego misia na pustym stadionie X-lecia.