Fuhrer z masłem

Belgijski kucharz telewizyjny, Jeroen Meus - miał pofrunąć “biznesem” do Bawarii, żeby w hitlerowskim “Orlim gnieździe” upichcić ulubione dan ko fuhrera: filet z pstrąga w sosie maślanym. Proces pichcenia zostałby sfilmowany i wyemitowany przez flamandzką telewizje VTR. Na farcie Żydzi w Brukseli podnieśli wrzask i potrawkę w ostatniej chwili utrącono. Wg Żydów w Brukseli - tego rodzaju program kulinarny byłby kolejnym etapem na drodze do „banalizacji Hitlera” i negatywnym sygnałem dla młodego pokolenia. Planowana na wczoraj emisja “fileta” - którego fuh rer degustował na tarasie widokowym z Evą Braun - określona została przez jełopów z VTR, jako “ukazanie Hitlera we właściwym świetle”. Ciekawe, że akurat jakieś dwa lata temu (grudzień 06.) waloński francu skojęzyczny kanał La Une (należący do RTBF) nadał program – w rodzaju słynnej transmisji radiowej Orsona Wellesa o lądowaniu Marsjan w Nowym Jorku. Tym razem poleciały na żywca newsy o rozpadzie Belgii i jednostronnym proklamowaniu niepodległości przez Flamandów. W Brukseli… wybuchła ostra panika, bo “newsa” puszczono w godzinach największej oglądalności, przerywając jednocześnie normalny program. Oglądałem potem to nagranie i naprawdę było super zrobione (rozognie ni reporterzy w terenie etc.). Wcale się nie zdziwiłem, że belgijska para królewska uciekła zapasowym wyjściem z pałacu, odlatując do Konga.