Lech Wałęsa, były prezydent, dawny przewodniczący NSZZ Solidarność, znany przez SB także jako TW Bolek znowu się skompromitował swoją wypowiedzią.
W Sputniku czyli rosyjskim, prokremlowskim medium powiedział że ,,Putin to mądry człowiek" oraz ,,bliżej nam do Moskwy niż Nowego Jorku" (oczywiście geograficznie miał rację, do Moskwy z Warszawy jest nieco ponad 1000 kilometrów, a do Nowego Jorku oddzielonego oceanem ponad 6000 kilometrów). W swojej wypowiedzi powiedział również że nie podoba mu się kłótnia z Rosją i powiedział że trzeba żyć w przyjaźni oraz skrytykował zbytnie zbliżenie ze Stanami Zjednoczonymi. Przypomniał także swoje dobre stosunki z byłym prezydentem Rosji Borysem Jelcynem
O ile każdy przyzna że lepiej gdybyśmy dogadywali się z Rosją, to jednak musi to działać w dwie strony; Wałęsa zdaje się nie zauważać rosyjskiej polityki w stosunku do krajów Europy Środkowej - w tym Polski, polegającej chociażby na szantażowaniu innych krajów odcięciem gazu, podwyższaniem cen tego gazu, groźby ataku nuklearnego na sąsiadów. Rosja nie jest przyjaznym dla nas krajem.
Wypowiedź Wałęsy jest na pewno kłopotliwa dla mediów antyrządowych typu GW czy TVN, które z jednej strony mówią o tym jakoby to PiS popychał nas w stronę Rosji, a teraz spotykają się z krępującą sytuacją. Media te jednocześnie uważają Lecha Wałęse za autorytet i bohatera. Wobec tego mała jest wzmianka o tej wypowiedzi, a jeśli już to jest to umiarkowana krytyka.
Lech Wałęsa jest już tylko symbolem dla wielu krajów ale dla Polaków ten symbol wobec poznania prawdy już dawno się wypalił.
Komentarze