Desertrat Desertrat
35
BLOG

Do małych ludzi z PZPN

Desertrat Desertrat Polityka Obserwuj notkę 3

    Kilka lat temu PZPN-em rządził śp. Marian Dziurowicz.Był on wówczas dla wielu symbolem wszelkiego zła w polskiej piłce.Mimo krytyki uparcie trzymał się swego stołka.Wówczas nadzieją milionów(chyba mogę tak napisać) kibiców stał się Michał Listkiewicz.Obrady zjazdu na którym stanął on w wyborcze szranki z Dziurowiczem były na bieżąco relacjonowane w TVP(przerywano nawet programy dla młodzieży by nadać relację).Uniesione w geście tryumfu ręce Listkiewicza po ogłoszeniu wyników wyborów na prezesa to były dla wielu, także dla mnie, znakiem nadziei.

   Co było dalej wiemy doskonale.O Dziurowiczu mało kto już wspomina.To Listkiewicz i jego ekipa stała się symbolem zła w polskiej piłce.Ale trwają, jak Dziurowicz w nadziei przeczekania.W nadziei że im bliżej Euro 2012 tym większa szansa przetrwania.Bo kto zaryzykuje rewolucje kadrową w związku tuż przed najważniejszą imprezą ?

    Co można jeszcze napisać.Coś o honorze, odpowiedzialności ?To pojęcia panom z PZPN z gruntu obce.Są one obce komuś kto żyje w kłamstwie. Polska piłka była przez lata wielkim kłamstwem.Ludzie nią kierujący jeśli nawet tego systemu kłamstwa nie tworzyli, woleli go nie widzieć, brnąc  tym samym w kolejne  zakłamanie.Dziś wydają się już niezdolni do wyjścia z tej pętli fałszu i obłudy,  Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków (J 3,20). "Mamy czyste ręce", twierdzi członek zarządu PZPN Grzegorz Lato, a mnie teraz gdy oglądam jego bramki z dawnych lat zbiera się na wymioty.Pewnie nie tylko mnie.Żałosny festiwal  czego, bezczelności, samozakłamania, obłudy, ślepoty, czy wszystkiego po trochu ?

    W Polsce miliony ludzi kochają piłkę.Niestety nie kochają jej ci którzy  nią rządzą.Bo gdyby ta sitwa małych ludzi bez cienia poczucia godności choć trochę kochała ten sport to gryzła by trawę po to by oczyścić go ze wszelkiego brudu.Gdybyście panowie choć trochę kochali polską piłkę to odeszlibyście z poczuciem wstydu, że nie umieliście jej pomóc i zrobilibyście miejsce lepszym od was.Ale wy kochacie tylko siebie i swoje wyobrażenie o was samych dobrodziejach futbolu nad Wisłą, których wysiłków nikt nie potrafi docenić, których szkalują źli politycy i dziennikarskie hieny.

    Zapewne w tym przekonaniu pójdziecie na dno.Tylko szkoda że w raz z wami pójdzie na nie to co ludzie autentycznie kochają, co jest ich autentyczną pasją.Polska piłka.Polska piłka którą zamieniliście w cuchnące bajoro.Pozwoliliście by autentycznych wielbicieli tego sportu zwodzono i oszukiwano w ohydny i prymitywny sposób

    Piszę te słowa mając cień nadziei że odezwie się w was strach.Bo w sumienie waszę, przepraszam nie wierzę.Że odezwie się was strach jaki cechuje wszystkich małych ludzi i za kilka godzin staniecie się tylko smutną historią(pozostawiającą co prawda ciężki balast).Mam cień nadziei, że odejdziecie.Ale tylko cień.

    Cuda w piłce się jednak zdarzają.Nadzieja umiera ostatnia.Ale też w końcu umiera...

Desertrat
O mnie Desertrat

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka