W ostatnim czasie nakładem wydawnictwa "Scholar" ukazała się książka prof. Zbigniewa Raua "Zapomniana wolność" w moim tłumaczeniu (pierwotnie ukazała się w języku angielskim). Tym samym pozwalam sobie zamieścić fragment wspomnianej pozycji, uważam bowiem, że jest to książka w wielu aspektach przełomowa (nie mówiąc już o tym, że jest z całą pewnościa przełomowa na gruncie polskim). Pozdrawiam i życzę owocnej lektury.
M. Przychodzeń
Główny nurt współczesnego liberalizmu stanowi dość niezwykłe połączenie zasadniczo uniwersalnych twierdzeń z wyraźnie partykularnymi zaleceniami praktycznymi. Jest on przede wszystkim wytworem amerykańskich filozofów, takich jak John Rawls, Robert Nozick, Ronald Dworkin, James Buchanan czy David Gauthier. Myśliciele ci oferują kantowską, locke’owską czy hobbesowską konceptualizację ideologicznych kontrowersji i politycznych problemów współczesnej Ameryki. Uzbrojeni w wyrafinowaną precyzję filozofii analitycznej oraz umocnieni budzącym podziw dorobkiem amerykańskiej jurysprudencji, filozofowie ci tworzą rozległe, abstrakcyjne, racjonalistyczne i legalistyczne wizje, oparte często na normatywnej kategorii uprawnień. Ich wysiłki same się jednak ograniczają, ponieważ starają się oni dostarczyć porad dotyczących praktycznego działania, podporządkowując filozoficzne spekulacje potrzebie podjęcia praktycznych decyzji w kwestiach, które przynosi życie codzienne. Mówiąc wprost: myśliciele ci oferują pomysłowe argumenty na rzecz tego, a nie innego politycznego rozwiązania, na przykład te, które wspierają wolny rynek i odrzucają interwencjonizm państwowy lub odwrotnie.
W głównym nurcie współczesnej liberalnej myśli politycznej brakuje zatem próby sformułowania tego, co ważne i nieodzowne w ludzkim życiu, postrzeganym ze szczególnej, bo liberalnej perspektywy. Innymi słowy, myśli tej brakuje pełnokrwistej filozoficznej antropologii, która określałaby podstawowe liberalne pragnienia moralne i polityczne, jakich współcześni liberałowie najpewniej nie dostrzegają. Idzie tu więc o szeroki, pełen konkretnej treści rodzaj filozofii politycznej, uprawianej od Platona do Marksa, od Hegla do Nietzschego, która przypomina nam o naszych często zapomnianych potrzebach i pragnieniach.
Kwestia ta prowadzi do fundamentalnego zagadnienia dotyczącego istoty liberalizmu. Otóż główny nurt współczesnego liberalizmu wydaje się wskazywać, iż liberalizm jest kondycją milcząco utożsamianą z określonym okresem historycznym w pewnych krajach, które razem stanowią uniwersum zamieszkałe przez jeden tylko rodzaj liberalnych osobowości. Wszystkim tym osobowościom przysługują zawsze te same prawa, są one nieodmiennie zdolne do doskonale racjonalnych wyborów, identycznie kalkulują, bezbłędnie negocjują, świadomie kupują. Zawsze decydują się, przeważnie zawierając umowę społeczną, na stworzenie społeczeństwa i ustanowienie państwa. W tak utworzonym społeczeństwie wszystkie one mają szansę na to, by w niemal dokładnie tym samym stopniu wykorzystać tak swoje prawa, jak i własną moralną podmiotowość, a także by zrealizować prywatne plany życiowe. Z kolei instytucje liberalnego państwa – łącznie z jego systemem wyborczym, konstytucyjnym podziałem i równowagą władz, odpowiedzialnością polityczną rządu przed parlamentem, obroną praw przez niezależny system sądownictwa, bezstronnym sprawowaniem urzędów, prawem oporu i nieposłuszeństwem obywatelskim – zapewniają przewidywalność, bezstronność i bezpieczeństwo wszystkim jego obywatelom.
Odrzucam taką koncepcję liberalizmu (...)
Wydawca Pressji
Strona Pressji
www.pressje.org.pl
Poglądy wypowiadane przez autorów nie stanowią oficjalnego stanowiska Pressji, stanowisko Pressji nie jest oficjalnym stanowiskiem Klubu Jagiellońskiego, a stanowisko Klubu Jagiellońskiego nie jest oficjalnym stanowiskiem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Stanowisko Uniwersytetu Jagiellońskiego nie jest oficjalnym stanowiskiem autorów.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura