Bardzo się cieszę, że Pan Wojciech Wybranowski jest z nami salonowiczami, co nie przeszkadza mi jednak krytykować jego poglądów, kiedy uważam, że warte są krytyki (vide blog Klubu Jagiellońskiego)
Nie reaguję nawet na wyzwiska w rodzaju "wykształciuch" oraz pisanie "inteligent" pod moim adresem (cudzysłów jak w oryginale), por: http://jagiellonski.salon24.pl/86784,index.html.
Mam jednak problem z ideologizacją i upolitycznieniem myślenia. Z tym mamy do czynienia wtedy, kiedy zamiast myślenia stosujemy namiastkę myślenia, vide Pański wpis (http://wybranowski.salon24.pl/87181,index.html)
Uważam, że dzielenie Polaków na tych zrodzonych z komunistów i tych nie zrodzonych nie jest najlepszą z możliwych kategorii pojęciowych i nie wyjaśnia ona do końca świata (vide Pański komentarz do pochodzenia prof. W. Sadurskiego). Tych, którzy używają tych kategorii (a także innych: 'Żydzi', 'masoni' etc) do wyjaśniania stanu świata, uważam za ideologów i paranoików.
Pan Wojciech stosuje niedozwolony wybieg myślowy w polemice ze mną, ponieważ imputuje mi, iż przy okazji jestem przeciwko lustracji, jestem wrogiem Kościoła a także opowiadam się implicite po stronie Adama Michnika.
Jako dowód swojej tezy przytacza jedno z orzeczeń sądu w Rzeszowie, w którym skazano UB-eka. Skoro, jak zakłada p. Wybranowski, jestem przeciwko obsesyjnemu antykomunizmowi, to jestem też przeciwko skazywaniu UB-eka.
Panie Wojtku, ani jedno ani drugie nie jest prawdą, lub inaczej, to że uważam Pana środowisko za paranoiczne a Pana środowsko głosi potrzebę lustracji, nie oznacza, iż uważam lustrację za pomysł paranoiczny.
Na tym prostym błędzie logicznym buduje Pan całą swoją argumentację, tym samym prowadząc do niszczenia myślenia i jego polityzacji.
Oświadczam, że jestem
przeciwko polityce "grubej kreski"
Pytanie, jak to się stało, iż moje pisarstwo pozwoliło Panu na utożsamienie mnie z wrogami prawdy, Boga i honoru, pozostawiam Panu. Oczywiście, popularność w Salonie24 sobie Pan nakręci, tylko jakim kosztem?
Wyrazy szacunku
M.P.
Wydawca Pressji
Strona Pressji
www.pressje.org.pl
Poglądy wypowiadane przez autorów nie stanowią oficjalnego stanowiska Pressji, stanowisko Pressji nie jest oficjalnym stanowiskiem Klubu Jagiellońskiego, a stanowisko Klubu Jagiellońskiego nie jest oficjalnym stanowiskiem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Stanowisko Uniwersytetu Jagiellońskiego nie jest oficjalnym stanowiskiem autorów.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka