Tekst pisany dzisiaj, ale o dniu wczorajszym.
Gdy napisałem wczoraj rano tekst o Cimoszewiczach, Lisach, Niesiołowskich i Petrykach "PiS nie zbuduje 1000-letniej historii RP", to ze spokojem patrzyłem w przyszłość wczorajszego dnia, nie oczekując od nikogo, żadnych niespodzianek.
Ale życie jeszcze raz potwierdziło, że ma żadnej komandy bez uroda, a jeśli ten urod iberysta-poliglocista, to oczekuj nawet ekstraordynarnych wyskoków.
Jeden taki poliglota pływał kiedyś łódeczką spacerową po rzece Moskwa.W pewien moment łódeczka się przewróciła, poliglota wpadł do wody, zaczął tonąć i wzywać pomocy. Jak to poliglota, wzywał pomocy we wszystkich językach, które znał, a było ich ... 7.
Na brzego siedziało dwóch alkaszy, popijało wódeczkę i z interesem obserwowało całą scenę.
Poliglota co jakiś czas szedł pod wodę, wypływał krzyczał kolejne wezwanie o pomoc i ... scena powtarzała się kilka minut, aż w końcu nikt nie wypłynął.
Wasia wypił kolejną kolejkę, przeżegnał się w stronę rzeki i powiedział do Iwana: Po czorta uczył się tyle języków, jeżeli nie nauczył się pływać.
Wczoraj odniosłem wrażenie, że ekipa Prezydenta Dudy doprowadzi go na głęboką wodę i tym utonie razem z nim. Oceńce sami te głupoty, jakimi nas karmił wczoraj predydencki poliglota, Marek Magierowski:
#Pytany, dlaczego prezydent nie poczeka z zaprzysiężeniem sędzi Przyłębskiej do środowego orzeczenia TK w sprawie zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS, stwierdził, że takie pytanie jest bezzasadne.
- Trybunał będzie się odnosił do ustawy, która jeszcze nie weszła w życie w momencie, kiedy pięcioro sędziów zostało wybranych przez parlament - powiedział.
Według Marka Magierowskiego trzech sędziów wybranych przez poprzedni parlament nie może zostać zaprzysiężonych, bo gdyby zostali zaprzysiężeni, to wtedy "liczba sędziów TK byłaby niekonstytucyjna".#
Panie Magierowski! Nie wystarczy być poliglotą i chwalić się pracą w szmatławcach, tj. "Gazecie Wyborczej" czy "Newsweek"-u.
Pracując w urzędzie państwowym, trzeba rozumieć język polski i nie robić ze swojego aparatu mowy gadzinówki.
Jeśli urzędnicy Prezydenta RP, takimi argumentami będą dzisiaj bronić stanowiska Prezydenta przed Trybunałem Konstytucyjnym, to ... czarno widzę!
