* * *
najpierw czytałem 19 starożytnych wierszy
"Gushi shijiu shou"!
a potem bawiłem się demo Annospherą w czterech tempach
jak poruszają się sfery
i poprawiłem w planetarium Eisinga dla pięciu planet
również i w wersji przyśpieszonej
porusza się porusza ale rewelacja jakbyś do czoła przyłożył odwrócony stożek
o nieskończonej wielkości i patrzył w nocne niebo
a ile obrotów zanim się nie sklasyfikuje
wszystkich obiektów
Tong Xiao w 19 piosenkach w starożytnym mieście odbił temat
i powiedział, że twarz jest bezpieczna!
Jednak:) Wraca humor:) I jak tu nie twierdzić za Xiao
że droga jest zablokowana?:)
Wcześniej godzinę siedziałem na balkonie z kobietą przy zachodzie słońca
i mówiłem jej Pitagorejskie 'akusmata' lakoniczne formułki
używane w wąskich kręgach w supertajnym nauczaniu:
"jak mówią filozofowie od wieków ludzie są źli", i:
"jakie są wyspy szczęśliwe? Słońce i księżyc"
cytując z podręcznika Kirka i Schofielda, a ci za sukcesją historyków filozofii
a ci za szmaciarzem złodziejaszkiem, który opuścił zgromadzenie
pitagorejczyków 2.600 lat temu
i wyniósł na zewnątrz!
I jak tu nie twierdzić za Xiao
że droga jest zablokowana?:)
Albo za sobą, że droga nie jest zablokowana:)
I wygląda jak stożek dopóki się nie sklasyfikuje:)
Ach ach ach, już minęło 68 lat, a ja nadal taki głupi: robić kawały i robić kawały:)
Zamiast iść i nazbierać wrotyczu na zimę jak mówią stare receptury
Ale nic się nie bójcie: jeszcze kilka dni i przyciśnie mnie czas
i pójdę w las w złotą i wilgotną jesień
będą szumiały tylko liście pod butami
*Uwagi edytorskie:
2020, 9 września, środa, 22:30 - 22:54.
Improwizacja za jednym pociągnięciem
bez poprawki.
Notatnik.
*Pitagorejczycy: już po napisaniu wiersza przeczytałem chyba 5 października o wyklęciu Hippazosa z Metapontu: http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/zawisza_czerwona_nic06.htm
