No i co ci to drzewo zrobiło ? - pomyślałam, idąc jak co dzień wąwozem na spacer
Jakiś debil, z motylami gdzieś tam, uznał za stosowne użyć narzędzia i patroszyć niczemu winne drzewo
Uznał, bo mu się wydało, że fakt zauroczenia się w Zośce, Kryśce czy Maryśce, należy uczcić w takiej formie właśnie
Bo mu się wydało, że to na zawsze
Jak jednak wpadł na pomysł łączenia maltretowania drzewa z motylami w trzewiach własnych, to tylko Bóg jeden wie, ja zaprawdę nie
Może młody, to i głupi
Może głupi, to bezmyślny
Może stary i naiwno - głupi
Zaklinanie rzeczywistości nie gwarantuje sukcesu
Pieczętowanie czegokolwiek nie daje gwarancji
Powieszenie kłódki skutkuje możliwością mostu się zawalenia
Dziara na klacie to później siara
Bo jak Maryśkę udobruchać, że tam Zośka?
Panta Rei
Niech płynie, nie zaklinaj
Puść
Nie upieraj się
Zostaw
Odklej się
ustąp
zaniechaj
Paradoksalnie kiedy puścisz, cuda się dzieją
A drzewa nie tykaj
Ono czuje
Jak Ty...