Nenia 32.
Dziewięć kotek w izbie siedzi, w sieni stary buras
I szukają odpowiedzi na mój przaśny uraz
Czemu kotkę udusili, odpowiada piąta
Żebyśmy się nie martwili, bo śmierć to posprząta
Przyszli ludzie bez ogona, ktoś mi w oczy świeci
Piszą że znaleźli u mnie aż dwa bazyliszki
Na nic zdaje się obrona, że to moje dzieci
Zaplombują wszystko w trumnie, fiszki oraz kiszki
Widzę czasem aż za dużo i z Bogiem się wadzę
Czemu gówno pachnie różą – diabeł potakuje
Żeby nie słuchali Boga – biednym ludziom radzę
Za to czeka mnie pożoga – śmierć mi mordę skuje
Inne tematy w dziale Kultura