Nie bardzo rozumiem zamieszanie wokół wypowiedzi Olgi Tokarczuk i oburzenie nacjonalistów z PiS.
Skrytykowała ona Unię Europejską za zbyt słabe działania w sprawie Białorusi.
A więc jak to? Nacjonaliści z PiS oburzyli się w imieniu Unii Europejskiej czy w imieniu Łukaszenki. Poplątanie z pomieszaniem.
Na dodatek owi nacjonaliści nawołują do odsyłania Oldze Tokarczuk jej książek. Czyżby oni posiadali jakieś książki noblistki. Założę się, że nie mają ani jednej.
Chyba że ruszą do księgarni wykupywać te książki w celu ich odesłania. A to niebotycznie ucieszy autorkę i jej kieszeń.
Pomieszanie z poplątaniem do kwadratu.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo