Dziwna sprawa.
Ostatni powrót do zajadłości politycznej PiS odbywa się głównie ustami Jarosława Kaczyńskiego, któremu pomaga nowy poplecznik prezesa, pan Błaszczak.
Milczą natomiast, jak na razie, niegdysiejsi "etatowi ujadacze" PiS: Jacek Kurski, Joachim Brudziński czy Elżbieta Jakubiak.
Czyżby przestali wierzyć, że ciemny naród to kupi?
Inne tematy w dziale Polityka