Wczoraj Zbigniew Brzeziński i Andrzej Wajda w TVN24. Dzisiaj rano Janusz Palikot w Radio ZET a wieczorem do tego chóru dołączył Kazimierz Kik w wywiadzie dla Radio TOKFM. Cała czwórka w sposób wyjątkowo napastliwy zaatakowała polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Oto fragmenty wypowiedzi profesora Kazimierza Kika dla Radia TOKFM:
Wszyscy wiemy, że Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz dawno powinni siedzieć. Za sponiewieranie godności Rzeczypospolitej, za insynuacje polityczne, za niszczenie autorytetu najwyższych instytucji państwa polskiego, za przyczynianie się do utraty wiarygodności Polski w Europie. Nie jest nawet ważne, czy oni mają rację, czy nie. Tak długo, jak w Rzeczypospolitej będzie można rzucać bezkarnie kalumnie pod adresem najwyższych organów państwa polskiego, nie będzie rozwoju demokracji w Polsce. Pozwalamy sobie na zbyt wiele i stwarzamy atmosferę, że można pozwolić sobie na jeszcze więcej.
Dalej profesor Kazimierz Kik mówi:
Dla PiS autorytetami są ci, którzy podzielają ich punkt widzenia. Nie ma autorytetów obiektywnych, są pisowskie. ….Nie liczą się żadne racje, liczą się emocje. Jednego człowieka. Nie ma o czym dyskutować. PiS będzie kąsało wszystkich. Dla PiS nie ma problemu prawdy. Jest problem racji. I to ich racji.
PiS zburzy wszystkie świętości i wartości, by przeforsować interesy Jarosława Kaczyńskiego. Ludzie w PiS robią wszystko, co się jemu podoba, bo to on nadaje ton. Jeżeli III RP ma zostać sponiewierana przez chorobę Kaczyńskiego, w rozumieniu patologii myślenia, koncentrowania się na jednej rzeczy i narzucenia innym tego przekonania, to może nie warto o nią walczyć.
Zwraca moją uwagę fakt, iż wypowiedzi tych czterech panów mają miejsce tuż po publikacji w „Rzeczpospolitej” artykułu Cezarego Gmyza i w przeddzień Święta Niepodległości. Dla poprawy nastrojów polityków partii rządzącej TNS Polska publikuje sondaż: PO-42%, PiS-30% . Czy to jest przypadek?.
Inne tematy w dziale Polityka