Jak podaje Fakt.pl Donald Tusk witając się z kanclerz Angelą Merkel w Berlinie wyściskał ją i wycałował jak najlepszą kumpelę. Premier pokazał, że przyjaźń polsko-niemiecka nie jest jakimś pustym hasłem. Premier Tusk przyjechał do Berlina by walczyć o pieniądze z unijnego budżetu. Witając się z panią kanclerz wpadł w jej objęcia, wyściskał ją i kilka razy pocałował w policzek. Angela Merkel uśmiechała sie potem od ucha do ucha.
W jednym państwie nie da się żyć z Jarosławem Kaczyńskim, stwierdził niedawno premier Donald Tusk sugerując zdaniem Jarosława Kaczyńskiego by ten udał się na banicję. Premierowi jak widać łatwiej przychodzi okazać uczucie sąsiadowi naszego kraju niż porozumieć się z opozycją.
Inne tematy w dziale Polityka