gajan gajan
1089
BLOG

PAP odmawia publikacji oświadczenia wdowie po generale!

gajan gajan Polityka Obserwuj notkę 12

Polska Agencja Prasowa odmówiła publikacji oświadczenia Krystynie Kwiatkowskiej wdowie po generale Bronisławie Kwiatkowskim szefie Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, który zginął pod Smoleńskiem. W oświadczeniu tym wdowa po generale apeluje do władz o powołanie międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej.

"Sądząc po zachowaniu niektórych osób z rządu, można wywnioskować, iż założyły, że w Smoleńsku zginęli jedynie ich przeciwnicy polityczni i sprawę można przemilczeć i zamieść pod dywan. Że czas ją wyjałowi, rozmyje. Jak widać, nie rozmywa, lecz nasyca ją coraz bardziej"- pisze m.in. w apelu wdowa po generale.

 W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Krystyna Kwiatkowska zadaje także wiele dramatycznych pytań dotyczących tragedii smoleńskiej. Właśnie brak odpowiedzi na nie był powodem jej apelu do władz o powołanie międzynarodowej komisji.

Oto niektóre z nich:

 - dlaczego wszystko, co dotyczy tej katastrofy, zostało utajnione? Zdjęcia satelitarne, dokumenty, z których korzystała komisja Millera, nawet dokumenty sekcyjne. Ja nie mam i podobno nigdy nie otrzymam dokumentacji dotyczącej mojego Męża. Nie mogę sobie nic odpisać, zrobić żadnych notatek. Mogę jedynie poczytać i oddać wszystko do archiwum. Dlaczego jestem przeszukiwana? I jest ze mną osoba kontrolująca, kiedy przeglądam dane o moim Mężu?

 - jakiemu krajowi służył mój Mąż, że po śmierci nikt nie zadbał o niego? Dlaczego nie wysłali nikogo z Polski, żeby zabezpieczyć i samodzielnie udokumentować dowody lub chociaż uczestniczyć w procedurach, a przynajmniej patrzeć na ręce Rosjanom? Dlaczego w tak krótkim okresie zatarli wszystkie ślady katastrofy?

 - dlaczego generał będący dowódcą Brygady Desantowo-Szturmowej, która za jego kadencji pierwsza zdawała egzaminy i weszła do NATO, generał, który służył w ONZ i trzykrotnie został wysłany przez naszą Ojczyznę do Iraku, zginął w wolnej Polsce.

 - dlaczego dla spokoju naszego ducha i spokoju kraju nie można zrobić wszystkiego, żeby było wreszcie jasno powiedziane, co stało się w Smoleńsku? Kontrola NIK wykazała wiele nieprawidłowości, za które powinno się z urzędu ścigać winnych, a tu się wszystko umarza. Ja tego w ogóle nie mogę pojąć.

 Dlaczego list wdowy po generale Wojska Polskiego, który zginął na służbie, lecąc na uroczystości 70. rocznicy mordu NKWD na polskich oficerach, w sprawie tak istotnej dla dobra publicznego został zignorowany przez agencję rządową jaką jest PAP?.

gajan
O mnie gajan

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka