W dniu dzisiejszym Naczelna Prokuratura Wojskowa wydała następujący komunikat:
W nawiązaniu do wypowiedzi i komentarzy, formułowanych po wczorajszym posiedzeniu Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, w którym uczestniczyli Naczelny Prokurator Wojskowy płk Jerzy Artymiak i Wojskowy Prokurator Okręgowy w Warszawie płk Ireneusz Szeląg, prokuratura podtrzymuje następujące tezy:
1. Podczas badań przeprowadzonych na przełomie września i października br. biegli pracujący wraz z prokuratorem na terenie Rosji nie stwierdzili na wraku samolotu Tu 154 M 101 trotylu ani żadnego innego materiału wybuchowego.
2. Użyte przez biegłych detektory nie są wystarczające do potwierdzenia bądź wykluczenia takiej okoliczności.
3. Biegli użyli detektorów wyłącznie w celu wyselekcjonowania materiału (próbek) do dalszych specjalistycznych badań laboratoryjnych.
4. Pojawienie się na wyświetlaczu użytego urządzenia napisu TNT nie jest tożsame z wykryciem trotylu.
5. Dla stwierdzenia bądź wykluczenia obecności materiałów wybuchowych konieczne jest przeprowadzenie specjalistycznych badań laboratoryjnych (należy przebadać ponad 250 próbek, a biegli szacują czas badania jednej próbki od kilku do kilkudziesięciu godzin, zatem opinia może być gotowa za kilka miesięcy).
6. Dotychczasowe ustalenia śledztwa nie wskazują na wybuch na pokładzie samolotu Tu 154 M 101.
Rzecznik prasowy NPW
płk Zbigniew Rzepa
Przypomnijmy, że w dniu wczorajszym w Sejmie, zarówno szef NPW płk. Jerzy Artymiak jak i szef OPW w Warszawie płk. Ireneusz Szeląg stwierdzili przed Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka, że detektory, których w Smoleńsku użyli biegli pokazały obecność na próbkach cząstek TNT czyli trotylu.
Wiceprzewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS) zapytał prok. Szeląga, dlaczego wprowadził w błąd opinię publiczną na konferencji prasowej w dniu 30 października br. Szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej przeczytał zebranym temat posiedzenia Komisji i stwierdził, że nie ma tam mowy o wprowadzaniu w błąd, więc na takie pytania odpowiadał nie będzie.
Już po posiedzeniu Komisji, poseł Antoni Macierewicz zapowiedział złożenie wniosku o odwołanie prok. Szeląga ze stanowiska.
Inne tematy w dziale Polityka