W wydanym dzisiaj komunikacie Naczelnej Prokuratury Wojskowej czytamy, że Prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie rozstrzygnął wniosek dowodowy adw. Bartosza Kownackiego – pełnomocnika pokrzywdzonej Ewy Błasik – o przesłuchanie w charakterze świadków 7 osób, na wskazane we wniosku okoliczności i wydał postanowienie o jego oddaleniu.
W postanowieniu tym prokurator uznał, że przesłuchanie 6 osób na wskazane we wniosku okoliczności (w tym m.in. związane z relacjami gen. Andrzeja Błasika z podwładnymi, czy też z osobowością, mentalnością i zachowaniami gen. Andrzeja Błasika w różnych, także kryzysowych sytuacjach, z odtworzeniem zachowania gen. Andrzeja Błasika i przestrzegania przez niego procedur w trakcie lotów) nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Natomiast co do przesłuchania jednej osoby, która miałaby być przesłuchana na okoliczności związane z rzekomą kłótnią pomiędzy członkami załogi samolotu TU 154 M nr 101 a gen. Andrzejem Błasikiem oraz rzekomego serwowania napojów alkoholowych pasażerom lotu z dnia 10 kwietnia 2010 r., prokurator uznał, że zgromadzony dotychczas materiał dowodowy pozwala na ustalenie stanu faktycznego w tym zakresie, a okoliczności mające być objęte dowodzeniem są już udowodnione zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy, albowiem wnioskowana do przesłuchania osoba została już przesłuchana w toku śledztwa, w tym na wskazane powyżej okoliczności.
Prokurator stwierdził także, że zgromadzony w śledztwie materiał dowodowy, w szczególności opinia z fonoskopijnych badań zapisu dźwiękowego rejestratora MARS-BM, nie wskazuje, aby gen. Andrzej Błasik wywierał wpływ na czynności załogi w czasie lotu z dnia 10 kwietnia 2010 r.
Komunikat podpisał Rzecznik Prasowy NPW płk. Zbigniew Rzepa.
Inne tematy w dziale Polityka
